
Gwiazdor "M jak miłość" jest osobą głęboko wierzącą. Podczas religijnego spotkania z młodzieżą przekazał swoje przesłanie. Mówił o szkodliwym wpływie mediów społecznościowych oraz przekonywał, aby podążać drogą wolności razem z Jezusem Chrystusem.
Rafał Mroczek znany jest z telenoweli "M jak miłość", w której od ponad 20 lat występuje wraz ze swoim bratem bliźniakiem Marcinem Mroczkiem. Znacznie mniej osób wie, że jest osobą głęboko wierzącą. To właśnie dzięki niemu nawrócił się jego brat. W momencie kryzysu Rafał poradził Marcinowi, aby udał się na mszę świętą do Częstochowy. W trakcie nabożeństwa Marcin przeżył olśnienie i od tej pory Bóg jest istotną częścią jego życia.
Rafał Mroczek wygłosił ostatnio naukę podczas Franciszkańskiego Spotkania Młodych w w Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla. Podczas wystąpienia przestrzegł młodzież przed zgubnym wpływem mediów społecznościowych.
Wiem, że ten świat jest inny niż ten, w którym ja dorastałem, kiedy byłem w waszym wieku. Dziś są social media, które nas z każdej strony zachęcają do różnych rzeczy, które nie są dla nas, a które zaśmiecają nam głowę. Chcielibyśmy dotknąć i spróbować wszystkiego. A z mojej perspektywy najważniejsze jest to, żeby odnaleźć tę naszą drogę, nasze powołanie i nasze pasje. To jest najważniejsze, bo wtedy będziemy mieć taką wewnętrzną równowagę i szczęście, które będzie nas wypełniało - mówił.
Przy tym zachęcał młodych ludzi do podążania drogą wolności wraz z Panem Jezusem.
Najważniejszą cząstką człowieka jest wolność, która pozwoli nam żyć pełnią życia. Ja się tego uczę, nie jest to proste. Ale to jest ta droga, do której sam siebie każdego dnia zachęcam. Wy też wybieracie tę drogę. I najłatwiejsza dla mnie jest droga do wolności z Jezusem - zapewnił.
ZOBACZ: Marcin Mroczek z gołym torsem i różańcem na szyi. Nawet na plaży nie ukrywa wiary w Boga
Po spotkaniu na Instagramie aktora pojawiło się wiele podziękowań za przekazane przez niego świadectwo wiary.
fot. Instagram/rafalmroczek, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie