
Wracają dwie kontrowersyjne sprawy dotyczące Karola Nawrockiego. Jedna to kwestia kawalerki Jerzego Ż., zaś druga - wynajmowania apartamentów w muzealnym hotelu. Prokuratura postanowiła przedłużyć prowadzone śledztwa. Co do tej pory ustalono?
Pierwsze z dochodzeń Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście wszczęła 13 czerwca. Dotyczy ono sprawy przejęcia mieszkania Jerzego Ż. przez prezydenta Karola Nawrockiego i jego małżonkę Martę Nawrocką. Istnieje podejrzenie oszustwa na szkodę 80-latka. Prokuratura sprawdza, czy Jerzy Ż. mógł zostać wprowadzony w błąd co do zapłaty całej kwoty za kawalerkę oraz zamiaru zapewnienia mu opieki.
Mężczyzna znajduje się obecnie w domu opieki społecznej. Dochodzenie zostało przedłużone do 13 grudnia.
Śledczy czekają na opinię biegłych lekarzy z zakresu medycyny sądowej dotyczącą obecnego stanu zdrowia pokrzywdzonego. Biegli mają się wypowiedzieć, czy stan zdrowia Jerzego Ż. umożliwia przeprowadzenie z jego udziałem czynności procesowych - poinformował "Fakt" rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński.
Informację o przejęciu kawalerki po raz pierwszy opublikował Onet. Sztab Nawrockiego zapewniał, że ówczesny kandydat na prezydenta opiekował się starszym mężczyzną. Mimo to Jerzy Ż. trafił do DPS-u.
Do gdańskiej prokuratury wpłynęły trzy zawiadomienia "o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z nabyciem mieszkania położonego w Gdańsku przez kandydata na urząd prezydenta RP". Jedno złożyła wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat, drugie - osoba prywatna, a trzecie - prezydent Gdańska - czytamy w "Fakcie".
Drugie śledztwo zostało przedłużone do 1 grudnia. Dotyczy przekroczenia uprawnień przez Karola Nawrockiego i innych dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej. Śledztwo zostało wszczęte po doniesieniach medialnych o tym, że obecny prezydent przez pół roku korzystał z apartamentów deluxe w muzealnym hotelu, nie uiszczając żadnych opłat, choć mieszka zaledwie 5 km dalej.
SPRAWDŹ: Karol Nawrocki ujawnił prawdę o swojej pierwszej pracy. Miał wtedy 17 lat
Nawrocki zapewniał, że nie mieszkał tam tak długo, lecz jedynie w trakcie 10-dniowej kwarantanny. Stwierdził, że w apartamentach prowadził "dynamiczną politykę międzynarodową", zaś zajmowane przez niego pomieszczenia służyły do spotkań służbowych.
Prokuratura dysponuje analizą kryminalną w tej sprawie.
Obecnie prokurator zapoznaje się z analizą. Dopiero po jej ocenie podejmie decyzję o przeprowadzeniu kolejnych czynności procesowych, w tym ewentualnych przesłuchaniach kolejnych świadków - przekazał PAP prok. Mariusz Duszyński.
Karol Nawrocki, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Karol Nawrocki, fot. Pawel Wodzynski/East News
Marta i Karol Nawroccy, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie