Reklama

Natalia Siwiec nie zalegalizowała ślubu! Wciąż jest panną

07/12/2020 06:53

O tym ślubie było bardzo głośno. W końcu Natalia Siwiec była kiedyś jedną z najpopularniejszych celebrytek. Teraz jednak wyznała, że ślub, który wzięła w Las Vegas, w Polsce nie został potwierdzony. W związku z tym w rzeczywistości od 8 lat żyje ze swoim partnerem "na kocią łapę".

Natalia Siwiec jest fotomodelką, która zaistniała w 2012 roku jako "Miss Euro". W rozmowie z Izabelą Janachowską opowiedziała o ślubie, który wzięła ze swoim partnerem Mariuszem Raduszewskim. Do wydarzenia doszło w 2012 roku w Las Vegas.

To był ślub niezaplanowany. Z jednej strony planowaliśmy przez jeden cały dzień (...) W czwartek zaplanowaliśmy nas wylot do Vegas, tak sobie siedzę i mówię: "Mariusz, przecież zawsze moim marzeniem jak byłam małą dziewczynką było wzięcie ślubu w Vegas".

Uroczystość została zorganizowana w błyskawicznym tempie. Odbyła się w The Little Church of The West.

Powiedzieliśmy naszym przyjaciołom, oni się bardzo przejęli, zaczęli szukać jakiejś sali. My sobie to wyobrażaliśmy zupełnie inaczej, bardziej na spontanie. Przeszukując internet natrafiłam na przepkiękną malutką małą kapliczkę. Okazało się, że tam ślub brała Angelina Jolie z Billym Bobem Thorntonem i zarezerwowaliśmy na następny dzień. Wyglądała elegancko, prosto i nie była tandetna.

W wydarzeniu zabrakło jednak gości. Czy rodzinom Natalii i Mariusza nie było przykro z tego powodu, że nie zostali zaproszeni?

Nie było przykro, rozmawialiśmy z każdym. Powiedzieliśmy, że chcemy wziąć ślub, ale zadeklarowaliśmy, że nie będziemy legalizować tego związku w Polsce i zrobimy jeszcze jeden ślub.

ZOBACZ TAKŻE: Natalia Siwiec przyznała: Byłam w Dubaju!

A jednak do ponownego zamążpójścia Natalii nie doszło. Celebrytka przyznała, że jednak nie jest fanką tego typu ceremonii.

Nie jest to dla mnie tak bardzo ważne. Nikt tego nie oczekuje. Ja nie lubię wesel. Jak Mariusz mi organizuje urodziny i mam ze wszystkimi rozmawiać, być miła i akurat tego dnia się cieszyć, to czuję się tym wszystkim przytłoczona. Wszyscy marzą o wielkim ślubie, a ja tak nie mam. Marzy mi się ślub na Burning Manie.

Burning Man to festiwal organizowany co roku na pustyni Black Rock w Nevadzie. Również ślub podczas tej uroczystości w Polsce nie zostałby uznany. W związku z tym Natalia Siwiec przyznała, że wolałaby zalegalizować swoje małżeństwo w tradycyjny sposób - podpisując akt małżeński w urzędzie stanu cywilnego.

fot. Instagram/nataliasiwiec.official, screen/YouTube.com/Wedding Dream - Izabela Janachowska

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do