Reklama

Michał Piróg o coming oucie Piaska: Gratuluję Andrzejowi. To wyzwolenie z ciemności

10/05/2021 06:53

Piasek wyznał, że jest gejem. Tancerz pogratulował mu odwagi i napisał, że piosenkarz z pewnością czuje teraz dużą ulgę. Przypominamy historię miłości, która jak pisano, kiedyś ich połączyła.

W sobotę mediami wstrząsnęła informacja o tym, że Andrzej Piaseczny dokonał coming outu. Podczas rozmowy w Radiu Zet wyznał, że swój nowy singiel "Miłość" napisał z myślą o mężczyźnie. Z uśmiechem na ustach wyjaśnił, że tekst piosenki dotyczy jego życia.

Piszę o jakichś swoich sprawach. To jest bardzo proste. Bardzo długi czas myślałem o tym, że wystarczy być dobrym człowiekiem po to, żeby wzbudzić w innych ludziach sympatię. Żeby dawać przykład tolerancji i akceptacji do człowieka. Nie do geja, tylko do człowieka. Nasza rzeczywistość społeczno-polityczna zmusza do tego, aby się określać, jeśli masz inne preferencje. Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem.

 

Michał Piróg o coming oucie Piaska

Do wyznania Piaska z entuzjazmem odniósł się Michał Piróg. Wielokrotnie insynuowano, że przed laty obaj panowie tworzyli związek.

Gratuluję Andrzejowi z całego serca. To ważne powiedzieć przed światem kim się jest. Osoby heteronormatywne temu się dziwią i pytają: "po co". Pytają, bo nigdy nie musiały tej sfery przed światem skrywać. To wyzwolenie z ciemności, strachu i presji. Coś niesamowitego. Tego mu życzę. Żeby właśnie tak się teraz czuł. Zupełnie wolny - napisał na InstaStories.

Od wielu lat krążyły pogłoski, że obaj panowie byli kiedyś razem. Jednak ich związek nie przetrwał próby czasu. W 2008 roku Andrzej Piaseczny powiedział w rozmowie z "Vivą!":

Wydawał się idealny do tego, byśmy mogli się razem zestarzeć. Nie wyszło, tak się przecież zdarza.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Michał Piróg szczerze o Piasku: To nie jest człowiek, który życzy komuś źle

Sądzono wówczas, że są to słowa dotyczące Michała Piróga. Z kolei tancerz w swojej autobiografii "Chcę żyć" opisał związek z partnerem, którego określał jako "Z.". Napisał, że rozstali się z powodu innego mężczyzny o imieniu Adam.

Z. spędzał z nim coraz więcej czasu, a ja uważałem, że ich relacja jest co najmniej dziwna. Adam był jak jakaś pieprzona dama dworu, na każde zawołanie Z. Nie było między nimi żadnej chemii. To była relacja pan–sługa i to właśnie doprowadzało mnie do szału. Adam był wampirem energetycznym, który uwielbiał czerpać energię z naszego związku. Najszczęśliwszy był wtedy, kiedy między nami działo się coś niedobrego. Momentami miałem wrażenie, że gdyby tylko Z. pozwolił, zamieszkałby na naszej wycieraczce, bo dzięki temu mógłby czuć zapach swojego władcy.

Teraz zarówno Michał, jak i Andrzej są na innym życiowym etapie i z pewnością wszystkie niesnaski, jakie się pomiędzy nimi wydarzyły, dawno zostały zapomniane.

ZOBACZ PONIŻSZE WIDEO: Co łączyło Michała Piróga i Piaska?

fot. Instagram/michalpirog, andrzejpiaseczny_official, MWmedia, Studio69

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do