
Maryla Rodowicz wielokrotnie wspominała o swojej sytuacji finansowej. Piosenkarce w szczególności doskwiera fakt, że otrzymuje głodową emeryturę. Obecnie często nie może pozwolić sobie na jakiekolwiek zakupy. A ma przecież wymagająca w utrzymaniu willę.
Wygląda na to, że dla Maryli Rodowicz zaczęły się niewesołe czasy. W tym roku artystka straciła posadę jurorki w programie "The Voice Senior", który bardzo lubiła. Poza tym nie została zaproszona na festiwal opolski. Mało prawdopodobne jest również, że pojawi się podczas tegorocznego Sylwestra z Dwójką.
W związku z tym jasne stało się, że decyzja TVP o wykluczeniu piosenkarki z telewizyjnych imprez odbije się na jej domowym budżecie. A przecież piosenkarka wielokrotnie wcześniej podkreślała, że otrzymuje niezwykle niską emeryturę. Nie ukrywa, że stara się jak może, ale coraz częściej bywa pod kreską.
Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem. Wcześniej nie narzekałam, bo kalendarz pękał w szwach, więc miałam regularny przypływ gotówki. Teraz jest gorzej, ale trzeba patrzeć z optymizmem w przyszłość i mieć nadzieję, że będzie lepiej [...]. Trzeba zaciskać pasa jak nigdy. Przez ten kryzys powoli uczę się doceniać wartość pieniądza... Bywa, że jestem pod kreską, o czym syn mi często przypomina - wyznała ze smutkiem w rozmowie z "Super Expressem".
Maryla często rezygnuje z zakupów, ogląda złotówkę z obu stron, zanim zdecyduje się na jakikolwiek wydatek. Nie jeździ już na wakacje, lato spędza w swoim przydomowym ogrodzie otoczonym lasem.
Najczęściej odmawiam sobie zakupów, nie tylko zagranicznych, ale nawet i krajowych. Już nie jestem tak rozrzutna jak kiedyś i bardziej analizuję, co jest mi naprawdę niezbędne do życia i funkcjonowania. Ukróciłam budżet na ciuchy. Trzy lata nie byłam na wakacjach, ale na szczęście mam 3000 metrów kwadratowych lasu - przyznała.
SPRAWDŹ: Tak mieszka Maryla Rodowicz. Luksusowa willa piosenkarki robi wrażenie
Z pewnością nie zrezygnuje z najbardziej niezbędnych dla niej wydatków. W końcu w jakiś sposób musi utrzymać swoją piękną willę.
Są jednak wydatki, których nie uniknę: opłaty związane z domem, pensje dla ludzi, których zatrudniam, jestem na diecie pudełkowej, więc to też sporo kosztuje, wprawdzie mniej niż jakbym sama wszystko kupowała i gotowała, ale sumka na koniec się zbiera - przyznała z niepokojem.
W tej sytuacji gwieździe pozostało czekać tylko na lepszy dla niej czas.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
no i co mamy sponsorowac
śmiać się czy płakać
Sprzedać willę kupić kawalerkę i usiąś sobie na du.pozdrawiam
Wiele emerytów tak ma i co mają zrobić .
Czy wielu t? Raczej napewno nie. Który to emeryt zatrudnia ludzi którym musi płacić. Marylka nie marudż. Zejdż z godnością z piedestału.
Ale wystarczy sprzedać to wszystko co takie drogie w utrzymaniu, kupić skromniejszy domek i żyć. Co ona myślała, nie wystarczy posiadać trzeba jeszcze mieć to wszystko z czego utrzymać.
Jak nie stać ją na willę to niech ją sprzeda, będzie mogła znowu zrobić zakupy i pojechać na wczasy.
Odmawia sobie zagranicznych zakupów ???? Wielu ludzi nie stać na krajowe minimum , bezczelna
Ja nie wyjeżdżam nigdzie od 2009 roku i żyje i się nie użalam nad sobą. Trzeba sprzedać dom skoro dużo kosztuje utrzymanie, kupić mieszkanie w bloku, będzie taniej. Nie ma wyjscia, trzeba sie przestawić na skromniejsze życie. Tak żyją emeryci ledwo wiążą koniec z końcem i jakoś dają radę, taka rzeczywistość i nie będzie lepiej.
Mdli mnie to jej marudzenie i ta jej pazerność, zamiast grać w tenisa niech sama ogarnie tę ogromną willę, oszczędzi na sprzątaczce, ogrodniku itd.
I co w związku z tym czy mamy zrobić zżudke dla tej Pani która korzystała z życia i brała całymi garściami nie martwiąc się co będzie na starość.Druga sprawa wielu ludzi w jej wieku dzieli małe mieszkania z dziećmi Ona jest sama w ogromnym domu może warto się zastanowić nad sprzedażą tego molochu ze złotymi klamkami ,wtedy znajdą się pieniądze na życie i małe mieszkanie.Zaznaczam jeżeli jest to prawdą co piszą bo wielokrotnie jest to wyssane z palca.
A co mamy zrobic zrzutkę aby miała się z czego utrzymać,co zrobiła z forsą którą zarabiała, myślała że zawsze będzie piękna i młoda,teraz to stara d,,,,,i jak nie ma forsy ,to nie h ją dzieci finansują, ok
Niech się nie ośmiesza.Sprzedać willę kupić kawalerkę.Nie będzie potrzebna służba tylko samemu wziąć się za porządki wyjdzie na zdrowie.
Jedyna rada zwolnić ludzi sprzedać majątek, albo wyskarzyc od dzieci alimenty.
Biedaczka niech stanie z puszką przed kościołem, może ktoś się zlituje i wrzuci parę złotych aby miała za co kupić chleb
Biedaczka niech stanie z puszką przed kościołem, może ktoś się zlituje i wrzuci parę złotych aby miała za co kupić chleb
Niech się nie ośmiesza. Trzeba było nie prowadzić chulaszczego trybu życia,a myśleć o przyszłości. Niech sprzeda willę i kupi M-3 w blokach. Za bardzo obrosła w piórka. Nikt się nad nią nie będzie użalał,jest żałosna i tyle,wstyd Maryla
Pani Marylo ma pani niską emeryturą ale jeszcze niższą godność żeby użalać się nad sobą mając taki majątek stać panią na zatrudnienie pracowników a nie stać na jedzenie
Bardzo biedna kobieta, niech prosi o datki od ludzi, a majątek Maryli Rodowicz wynosił 13 milionów złotych, działka na Mazurach, dwa mieszkania w Krakowie oraz biżuteria wraz z oszczędnościami
A jak my emeryci mieszkamy i też musimy coś jeść.Ta. ciągle narzeka zwolnij służbę i do roboty gotować,sprzątać tak jak my wszyscy.Miałas miliony i wszystko przepuściłaś?. Nie da się tego czytać!!!!!!
Pani Marylo,trzeba było płacić składki ZUS,teraz by była dobra emerytura.Nie ma co się nad sobą użalać,trzeba sprzedać to wszystko i godnie mieszkać w mniejszym mieszkaniu.Tak żyjemy jako emeryci,a by starczyło na przysłowiową zupkę.Pozdrawiam serdecznie emerytka Teresa
Ludzie płacą składki przez 35 -45 lat i mają małe emerytury. Ledwo starcza im na życie, leki, opłaty. Sprzedają domy , duże mieszkania aby mieć na chleb. A pani, gdzie ma pani kasę z koncertów. Ma pani dzieci to pomogą.
Moja. Kochana MARYLKO ❤️ JA Ciężko ,, pracowalam , w. SZPITALU za Smieszne GROSZE !!. Od 18 , lat Jestem WDOWĄ też Utrzymywałam 120 metr kwadr; DOMEK ,,, DZIŚ jestem Schorowaną Kobietą ,,, ALE nie Narzekam Przed LUDŹMI że. Biedole ,,, Na Wszystko Mi Starcza. !! BRAK. Mi. Tylko ZDROWIA ,, i Najbliższych ,, którzy. Wyprzedzili ,, Mnie , w. Drodze do PANA + + ????. A Ty GDY Koncertowałas ,?? TO miałaś. FORTUNĘ ,!!! GDZIE ulokowała s ?? W BANKU. Szwajcarskim ??
Moja. Kochana MARYLKO ❤️ JA Ciężko ,, pracowalam , w. SZPITALU za Smieszne GROSZE !!. Od 18 , lat Jestem WDOWĄ też Utrzymywałam 120 metr kwadr; DOMEK ,,, DZIŚ jestem Schorowaną Kobietą ,,, ALE nie Narzekam Przed LUDŹMI że. Biedole ,,, Na Wszystko Mi Starcza. !! BRAK. Mi. Tylko ZDROWIA ,, i Najbliższych ,, którzy. Wyprzedzili ,, Mnie , w. Drodze do PANA + + ????. A Ty GDY Koncertowałas ,?? TO miałaś. FORTUNĘ ,!!! GDZIE ulokowała s ?? W BANKU. Szwajcarskim ??
Niech się zacznie rozbierać
Nie strasz
Przecież zarabiała nieźle. Trzeba było dłużej płacić większe składki na ZUS, to i emerytura byłaby większa
Trzeba było płacić składki od przychodów a nie hulać nie myśląc o przyszłości. Mam już dość tego skomlenia i jęczenia "gwiazdy". To może my - emeryci i renciści mamy się składać na finansowanie potrzeb Marychy?
Może niech sprzeda domy i kupi dwa pokoje z kuchnią
Niech żyje bal, bo to życie to bal jest nad bale.... - tak żyła do tej pory, a teraz; Wio koniku, a jak się postarasz, na kolację zajedziemy akurat, tobie owsa nasypiemy zaraz, a ja z miski smaczną zupę będę jadł...
Spoko, nie umrze, po prostu przyzwyczajona do wystawnego życia i luksusów. Jak raz w miesiącu nie poleci za granicę do drogiego, luksusowego zagranicznego sklepu po torebkę za 30tysiecy to chora chodzi i biadoli???? Nie no luz, w Polsce każdy emeryt robi zakupy w zagranicznych sklepach, mieszka w pałacu, posiada las i zatrudnia pracowników oraz służbę ????
Maryla. Lubialem Cie. Sluchalem Twoich piosenek. Ale teraz z calym szacunkiem juz nie mam do Ciebie szacunku. Jestes bezczelna zwykla zmija. Tyle.