Reklama

Marianna Dufek o Kamilu Durczoku: Zastałam go z pistoletem przy skroni

28/03/2022 05:59

Dziennikarka w najnowszym wywiadzie ujawniła, że nawet po rozstaniu łączyły ją z Kamilem Durczokiem mocne relacje. Wspierała go w trudnych chwilach, których wiele doświadczył w ostatnich latach życia.

Marianna Dufek przeżyła w małżeństwie z Kamilem Durczokiem długie 22 lata. Rozstali się w 2017 roku, lecz cały czas utrzymywali ze sobą kontakt. Nie tylko ze względu na dorosłego syna. Marianna Dufek wspierała Kamila Durczoka aż do jego śmierci w listopadzie ubiegłego roku.

 

Marianna Dufek o Kamilu Durczoku

Do chwili obecnej nie wypowiadała się o byłym mężu. W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem postanowiła przerwać milczenie. Dlaczego postanowiła wyznać prawdę o Kamilu Durczoku właśnie teraz?

- Trudno jest być byłą żoną Kamila Durczoka? - zapytałem Mariannę Dufek już na samym początku.

- To moje przekleństwo - odpowiedziała.

Spotkaliśmy się w katowickiej Fabryce Porcelany. Była piękna słoneczna sobota. Pierwsza taka w tym roku. To trudna rozmowa, ale od samego początku czułem, że Marianna chce opowiedzieć tę historię. Swoją historię.

- Dlaczego się zgodziłam? Bo poczułam, że przyszedł ten moment. Czasem traktuję mówienie i pisanie jak autoterapię. Zamykanie rozdziałów w życiu. Ten się domknął - powiedziała.

Wyszedł portret niezwykłej kobiety. Niepoddającej się mimo trudnych przeżyć. Silnej, bo bez siły by ich nie przetrwała. O życiu obok Kamila Durczoka i życiu po tym życiu. Pierwszy i ostatni raz. Do bólu szczerze.

To najważniejszy wywiad jaki kiedykolwiek zrobiłem. Marianna Dufek, dziękuję!

Wiosenny numer "Fashion Magazine" na rynku już w przyszłym tygodniu - przekazał dziennikarz na Instagramie.

 

ZOBACZ: Syn Kamila Durczoka zrezygnował ze spadku po ojcu. Wcześniej zmienił nazwisko

Marianna Dufek wyjaśniła, że w pewnym momencie postanowiła otoczyć Kamila Durczoka opieką, choć praktycznie nie był już jej mężem. Stało się w bardzo dramatycznym momencie.

(...) weszłam do jego wynajmowanego mieszkania. Zastałam go z pistoletem przy skroni. To obraz, który nałożył na mnie wielką odpowiedzialność. Wciągnął w pułapkę emocjonalną. Cały ten czas formalnie czułam się jego żoną. Byłam nią na papierze i dla świata. Żyłam więc w zawieszeniu. Sama nie wiedziałam, kim byłam. Taką żoną nie-żoną i trzeba było się jakoś zachowywać.

W wywiadzie wyjaśnić ma dokładniej zawiłe relacje, które ich cały czas łączyły.

fot. Facebook.com/Marianna Dufek, MWmedia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do