Reklama

Co Marcin Prokop sądzi o Szymonie Hołowni

07/11/2023 06:00

Dziennikarz przerwał milczenie na temat swojego kolegi z "Mam talent". Przypomniał trudne początki Szymona Hołowni w TVN-owskim show. Zdradził również co sądzi o Hołowni-polityku.

Marcin Prokop i Szymon Hołownia to jedna z najbardziej rozpoznawalnych telewizyjnych par. Przez 13 lat z powodzeniem prowadzili na antenie TVN-u "Mam talent". Dość dużym zaskoczeniem okazała się wiadomość mówiąca o tym, że Hołownia zrezygnował z pracy w telewizji, aby wystartować w wyborach prezydenckich.

Co Marcin Prokop sądzi o Szymonie Hołowni?

Duet Prokop - Hołownia to pomysł Edwarda Miszczaka. Połączenie dwóch odmiennych typów osobowościowych, obarczonych całkowicie odmiennym doświadczeniem medialnym z pozoru skazane było na porażkę. Prokop - dziennikarz show-biznesowy znany z programów porannych oraz Hołownia, zajmujący się wcześniej tematyką religijną mogli okazać się niestrawną dla widzów mieszanką. Stało się jednak inaczej.

Dość ryzykowne połączenie dwóch ludzi z zupełnie różnych parafii - dosłownie - czyli mnie i Szymona Hołowni, na którym wszyscy - znowu nomen omen - postawili krzyżyk, stwierdzili, że to się na pewno nie uda, że to głupi pomysł… Edward Miszczak miał swoje przebłyski geniuszu i to był jeden z nich. Żeby zestawić ze sobą dwa bieguny i zobaczył, jak między nimi płynie prąd. (...) Szymon był sobą, ja byłem sobą i graliśmy w otwarte karty. Nie hamowaliśmy się, nie daliśmy sobie pisać żartów. Wchodziliśmy na antenę i jechaliśmy z głowy - wspominał Marcin Prokop w programie Agnieszki Woźniak-Starak i Gabi Drzewieckiej "W trójkącie".

Marcin Prokop uważa, że dzięki pracy w "Mam talent" Szymon Hołownia nabył doświadczenia medialnego, które okazało się ważne dla polityka. Jednocześnie przypomniał, że na początku swojej pracy w telewizji sprawiał wrażenie osoby sztucznej i nieprawdziwej. Jednak dzięki wrodzonej inteligencji błyskawicznie opanował pracę przed kamerą.

Nagle troszkę jedno dziecko zostało na placu zabaw, a drugie poszło się bawić z innymi dziećmi w zupełnie innym departamencie. Zawsze wiedziałem, że Szymon się oderwie od "Mam Talent". Od pierwszej edycji właściwie już się odrywał. To nigdy do końca nie był jego lot, jego program. Potraktował to trochę jako poligon doświadczalny, uczący go publicznych występów, zarządzania emocjami tłumu. Wszystkie te rzeczy, które w niedawnej debacie parlamentarnej wykorzystał, to są rzeczy, które nabył w tym programie. Patrząc na niego teraz, jak występuje jako polityk, widzę gościa, który jeszcze 15 lat temu był… Przepraszam, Szymon, kocham Cię, ale byłeś drewnem, no, byłeś Pinokiem telewizyjnym. A teraz jako człowiek, który się nieprawdopodobnie szybko uczy, jest przeinteligentny i bardzo bystry, od pierwszej edycji obserwował, jak to się robi, z jakich to jest śrubek poskładane. Widziałem, że mapuje sobie tę rzeczywistość, i potem nagle krok po kroku, z edycji na edycję i potem właściwie ja musiałem go ścigać, a nie on mnie.

Marcin Prokop zaczynał swoją pracę w mediach od stanowiska redaktora naczelnego kultowego miesięcznika pop-kulturalnego "Machina". To wówczas zwrócił się do niego z dosyć nietypową propozycją początkujący w branży dziennikarskiej Hołownia.

Dość długo znaliśmy się jeszcze z rynku prasowego. Pamiętam, że jeszcze w "Machinie" podbił do mnie chłopak z Białegostoku mówiący jeszcze ze specyficznym akcentem, który przedstawił mi się jako były zakonnik, gorliwy chrześcijanin i człowiek z zupełnie innej bajki niż moja, który zaproponował mi tekst wcieleniowy o pracy w sekstelefonie. Pomyślałem sobie - ciekawe, jak taki typ włączony w krwiobieg czegoś, co zupełnie nie jest jego światem, z tego wybrnie. Napisał super błyskotliwą rzecz, bardzo fajny materiał, który odbił się szerokim echem.

Pozytywnie ocenił partię Hołowni - Trzecią Drogę - i jej sukces w wyborach parlamentarnych. Uważa, że jego kolega z "Mam talent" znakomicie odnalazł się w polityce.

ZOBACZ: Szymon Hołownia pokazał zdjęcie ze ślubu. Kreacja jego żony ZSZOKOWAŁA internautów

Spodziewałem się, że wejdą do parlamentu i osiągną próg. Ja bardzo ufam ocenie Szymona. Wiem, że to, co on robi, że po pierwsze wynika z dobrych intencji. Wierzę w to, że jest w polityce dla dobrych intencji. A po drugie, że on wie, co robi. Że nie robi ruchów przypadkowych. Oczywiście zdarzają się błędy, potknięcia, wynikającego z tego, że on jeszcze nie do końca potrafi obsługiwać tę nową rzeczywistość, natomiast strategicznie, ja mu ufam. Wierzę, że to, co robi, ma sens - uważa Marcin Prokop.

fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Steve - niezalogowany 2023-11-13 15:29:29

    Ok nie posr*j się Prokop lizodup.. holownia przeinteligentny?!???????? on nawet nie stał koło takiego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wandzia - niezalogowany 2023-11-14 08:44:09

    To idiota nie POlityk..Sejm to nie show ...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Małgorzata - niezalogowany 2023-11-15 10:27:38

    Szymon Hołownia to uczciwy i inteligentny człowiek. Jestem pełna nadziei na normalność w Polsce, brak manipulacji i obłudy, rozliczenie złodziejstwa i nepotyzmu. Chcę mieszkać i pracować w wolnym kraju, a wyborcom poprzedniej ekipy radzę wizytę u okulisty i wyostrzenie widzenia. Wiem, że myślenie boli ale czasami trzeba, po to jest mózg. A trolom radzę przestać obrażać innych, coraz więcej hejterów jest namierzanych i karanych. W internecie nikt nie jest anonimowy, warto o tym pamiętać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do