Reklama

Małgorzata Rozenek nie ochrzciła syna. Nie ufa księżom

17/05/2024 21:43

Małgorzata Rozenek oraz jej mąż Radosław Majdan zdecydowanie są przeciwko temu, aby ich najmłodszy syn Henio przystąpił do sakramentu chrztu świętego. Są oburzeni skandalicznymi praktykami duchownych. Nie chcą, aby ich malec miał kontakt z tak zepsutym środowiskiem.

Małgorzata Rozenek-Majdan chętnie chwali się swoimi dziećmi w mediach społecznościowych. Tatą dwóch starszych chłopców - 14-letniego Stanisława i 18-letniego Tadeusza - jest Jacek Rozenek. Cztery lata temu przyszedł na świat Henryk, owoc miłości celebrytki i jej trzeciego męża - Radosława Majdana.

Małgorzata Rozenek nie ochrzciła syna. Nie ufa księżom

Perfekcyjna Pani Domu nie ukrywa, że ma coraz mniej sympatii do duchownych Kościoła katolickiego. Już podczas chrztu najstarszego syna zaczęły ogarniać ją poważne wątpliwości.

Kiedy Tadzio miał chrzest, to był taki moment, kiedy zaczęliśmy odczuwać w sobie niezgodę na to, co dzieje się ze stosunkiem kościoła hierarchicznego np. do społeczności LGBT czy dla metody in vitro. Bardzo trudno po wielu ciężkich, niemiłych, nieprawdziwych i niesprawiedliwych słowach hierarchów uczestniczyć w tej wspólnocie, ale to nie wpływa na to, jak wierzymy. My ciągle mamy bardzo dobrą relację z Bogiem, tylko nie potrzebujemy do tego menadżerów - wyznała w rozmowie z Pudelkiem.

Zapewniła, że jest wierząca, ale nie chce mieć do czynienia z księżmi, którzy mogą być uwikłani w skandale natury seksualnej.

Ja wierzę, ufam, daję się prowadzić, ale wolę, żeby Bóg prowadził mnie bezpośrednio za rękę, a nie przez księdza, który nie wiadomo, kogo tą ręką dotykał – stwierdziła.

SPRAWDŹ: Małgorzata Rozenek ujawniła prawdę o rozstaniu z Jackiem Rozenkiem: Koniec mojego życia

Podobnego zdania jest Radosław Majdan, który już wcześniej wypowiedział się na ten temat. Jest poruszony oburzającymi praktykami kleru.

Nie myślimy o chrzcie. Za dużo rzeczy dzieje się w Kościele, takich, które nam się nie podobają. Na razie nie chcemy i nie będziemy chrzcić naszego syna. Myślę, że Kościół powinien zająć się wiarą, nie polityką. Myślę, że te całe sytuacje pedofilskie też nie wpływają dobrze na wizerunek Kościoła. Pewnie też to, że nie akceptują metody in vitro, więc nie będę wysyłał syna do środowiska, które nie akceptuje tej metody - zapewnił w rozmowie z Jastrząb Post.

fot. Instagram/m_rozenek, KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do