Magdalena Boczarska uważa mijający rok za wyjątkowo udany. Film "Sztuka kochania", w którym zagrała seksuolog Michalinę Wisłocką, cieszył się ogromnym powodzeniem w kinach. Otrzymał m. in. prestiżową nagrodę na festiwalu Camerimage w Bydgoszczy. Ostatnio aktorka dostała wyróżnienie za rolę Wisłockiej podczas rozdania Róż Gali. Twierdzi, że każdy aktor chciałby osiągać wielkie sukcesy, ale sama z własnego doświadczenia wie, że kariera to suma wzlotów i upadków. Skomplementowała przy tym reżyserkę filmu, Marię Sadowską. Stwierdziła, że tylko tak spełniona kobieta, jak ona mogła nakręcić tak udany film o drugiej spełnionej kobiecie.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!