Reklama

Krzysztof Rutkowski o taśmach Cichopek i Kurzajewskiego: Mogliby zostać zwolnieni z pracy

15/07/2022 06:00

Detektyw przekazał nowe informacje na temat potajemnych nagrań, na których zostały zarejestrowane rozmowy gwiazd TVP. Twierdzi, że zawierają takie treści, które mogą zaszkodzić ich telewizyjnej karierze.

W kwietniu "Super Express" poinformował, że wyciekła prywatna rozmowa Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Zostali nagrani prawdopodobnie, kiedy byli w samochodzie. Mail z zapisem konwersacji miały otrzymać media oraz władze TVP.

 

Krzysztof Rutkowski o taśmach Cichopek i Kurzajewskiego

Pomoc w odnalezieniu autora nagrania zaoferował Krzysztof Rutkowski. Jednak ani Cichopek, ani Kurzajewski nie przyjęli wówczas jego propozycji. Czy coś się od tamtej pory zmieniło?

Na razie nie. Ale zdania nie zmieniłem. Jeżeli pani Cichopek czy pan Kurzajewski będą chcieli skorzystać z usług biura Rutkowski, służymy pomocą - przekazał detektyw w rozmowie z Plejadą.

Po przesłuchaniu stwierdził, że nagrania robią wrażenie. Ich treść mogłaby zaważyć na karierze zawodowej obojga prowadzących "Pytanie na śniadanie".

Myślę, że tak. Uważam, że upublicznienie tych nagrań mogłoby doprowadzić nawet do tego, że zostaliby zwolnieni z pracy - stwierdził Rutkowski.

Detektyw ma pewne domysły, kto mógłby odpowiadać za rejestrację niefortunnej taśmy.

Z pewnością jest to zemsta kogoś, kto jest lub był blisko nich - uważa.

 

ZOBACZ: Kasia Cichopek ujawniła prawdę o Kurzajewskim. Czy jej słowa uciszą plotki?

Nagrania drogą mailową otrzymał również Marcin Hakiel. Mąż Kasi Cichopek nie ukrywał, że był wstrząśnięty ich treścią.

Z nieznanego mi maila też dostałem nagrania z byłą żoną. Było coś o kościele i generalnie było to dla mnie straszne i nieprzyjemne. Nie chcę o tym myśleć, chcę się skupić na sobie i dzieciach - zadeklarował.

Kasia Cichopek przekazała, że nad sprawą pracuje policja oraz prokuratura. Wcześniej, poprzez swojego prawnika, oświadczyła, że nie życzy sobie, aby treść taśm została ujawniona. Jak sądzicie, czy rzeczywiście jest coś na rzeczy i celebrytka ma prawo obawiać się o swoją zawodową przyszłość?

fot. Facebook.com/Krzysztof Rutkowski, Instagram/katarzynacichopek, MWmedia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do