
Legenda polskiej piosenki uważa, że Roksana Węgiel robi karierę, zaspokajając ambicje rodziców. Nie ma o niej dobrego zdania. Do opinii artystki w zaskakujący sposób odniósł się menadżer 18-latki.
Krystyna Prońko jest zasłużoną dla polskiej muzyki artystką, która ma na swoim koncie tak wybitne piosenki jak "Jesteś lekiem na całe zło" czy "Małe tęsknoty". Przez dłuższy czas zajmowała się dziennikarstwem muzycznym, a także prowadziła klasę śpiewu na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W związku z tym śmiało można uznać, że ma podstawy, aby w fachowy sposób oceniać pod względem wokalnym początkujących adeptów sztuki wokalnej.
Trzeba jednak przyznać, że wobec takich jak Roksana Węgiel czy Viki Gabor jest bezwzględna. Pani Krystyna zdecydowanie nie ceni ich umiejętności. Uważa, że za ich karierami stoją rodzice.
Uważam, że dzieci nie powinno się wpuszczać na scenę. To są ambicje rodziców, którzy realizują je poprzez dzieci - stwierdziła krótko w rozmowie z "Party".
Na słowa słynnej piosenkarki odpowiedział menadżer Roksany. Określił opinię wykładowczyni jako... "nieprzemyślaną".
Artystka oraz management nie komentują nieprzemyślanych wypowiedzi - stwierdził w "Super Expressie".
Co ciekawe, podobną opinię do Krystyny Prońko ma Elżbieta Zapendowska. Specjalistka zajmująca się śpiewem dokładnie uzasadniła swoje zdanie.
Jeśli chodzi o Roksanę, to dziewczynek tak zdolnych jak ona słyszałam na swoich warsztatach przynajmniej z dziesięć. Uważam, że to, że robi karierę w tak młodym wieku, zburzy jej życie. Może to i dobrze? Może show-biznes potrzebuje ofiar? Oczywiście, daj jej Bóg, żeby moje obawy się nie sprawdziły, ale czarno to widzę - przekazała w rozmowie z Plejadą.
Uważa, że Roxie nieudolnie naśladuje Britney Spears.
ZOBACZ: Roksana Węgiel zaprezentowała się w sukni ślubnej?! Przyszła na premierę filmu z narzeczonym
Każdy z nas jest przecież inny i właśnie to jest wartością. Często wokaliści próbują naśladować swoich idoli. To jest dobre, gdy ma się 15 lat. Rozumiem, że można być zafascynowanym Britney Spears i śpiewać tak jak ona, ale na dłuższą metę to się nie sprawdza. Przecież gdy będę chciała posłuchać takiej muzyki, to kupię płytę Britney, a nie jakiejś panienki, która stara się jej dorównać - stwierdziła.
fot. KAPIF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja się z tym zgadzam. Dobrze jest posłuchać głosu statszego pokolenia. Show biznes poszukuje ofiar i znalazł.