
Kasia Cichopek szczerze przyznała, że praca, jaką wykonuje nie jest tak stabilna jak praca etatowa. Niedawno wraz z Maciejem Kurzajewskim odeszła z "Pytania na śniadanie". Martwi się, co czeka ją w niepewnej przyszłości.
Ci, którzy pracowali w telewizji wiedzą, że nie jest to zbyt stabilne zajęcie. Na medialnym świeczniku nie jest się przez całe życie. Ostatnio przekonała się o tym Kasia Cichopek, dla której najlepsze czasy w TVP to już przeszłość. Niedawno prowadziła na antenach telewizji publicznej kilka programów. Po zmianie władz TVP nie występuje w żadnym programie. Można śmiało stwierdzić, że wróciła do swoich początków, czyli roli Kingi Zduńskiej w "M jak miłość".
W podcaście "Serio?", który prowadzi z ukochanym Maciejem Kurzajewskim, szczerze przyznała, że jej sytuacja zawodowa jest niestabilna i zdecydowanie różni się od pracy na etacie. W związku z tym stara się zapewnić sobie "poduszkę finansową".
Fajny scenariusz jest, kiedy mamy stałe godziny pracy, ale ja z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że mam bardzo intensywne momenty, kiedy wpada tak zwana robota i trzeba to zrobić. Albo teraz, albo nie będzie, przepadnie. Nie mam gwarancji, co będzie za pięć dni, za miesiąc, za rok. Muszę budować jakąś poduszkę finansową – stwierdziła.
SPRAWDŹ: Kasia Cichopek zaatakowała Olę Kwaśniewską. Ma do niej pretensje o wywiad z Hakielem!
Kasia Cichopek jest osobą zapobiegliwą i potrafi zadbać o swoją przyszłość. Tuż po tym, jak zaczęła wraz z Maciejem Kurzajewskim prowadzić "Pytanie na śniadanie", znalazła swój plan B na wypadek, gdyby jej dalsza kariera telewizyjna nie wypaliła lub gdyby zakończono nadawanie "M jak miłość". W związku z tym stworzyła markę biżuteryjno-kosmetyczną, którą sygnuje własnym wizerunkiem.
Ja zawsze mam plan B, dlatego stworzyłam własną markę. Natomiast ja mam głowę pełną pomysłów. Zawsze liczyłam się z tym, że produkcja nie będzie trwała w nieskończoność. I tak jestem zaskoczona, że to jest 21 lat. I liczę na to, że to jeszcze oczywiście wiele lat wspaniałych przed nami. Ale show-biznes jest zaskakujący. Zawsze trzeba gdzieś z tyłu głowy myśleć o tym, a co, jeśli... - stwierdziła w rozmowie z Wideoportalem.
Wygląda na to, że Kasia Cichopek wyjdzie z każdej finansowej opresji i zawsze da sobie radę.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie