
Zanim zrobił karierę jako historyk i został prezesem IPN-u, Karol Nawrocki imał się rozmaitych zajęć, aby zarobić choć parę złotych. Teraz opowiedział o swojej pierwszej nastoletniej pracy. Nie ukrywa, że zarabiał również jako ochroniarz w osławionym Grand Hotelu. Mówi, co tam się odbywało.
Początki kariery Karola Nawrockiego wciąż otacza nimb tajemniczości. W trakcie kampanii wyborczej dziennikarze wielokrotnie donosili o kontrowersyjnych, a nawet skandalicznych sytuacjach związanych z przeszłością prezydenta elekta. Jednym z tematów, jakie rozpalały opinię publiczną są zajęcia zarobkowe, jakich przed laty imał się Karol Nawrocki.
Polityk, który w sierpniu zastąpi w Pałacu Prezydenckim Andrzeja Dudę, kilkakrotnie wypowiadał się na temat swojej zagmatwanej historii. Pracę rozpoczął już w wieku nastoletnim, aby zarobić na swoje potrzeby, a następnie aby opłacić studia.
Szybko podjąłem pracę jako 17-latek, pracowałem 240 godzin w miesiącu za 3 zł 50 gr, miałem wypłatę ponad 700 zł, która dała mi możliwość, żeby móc później studiować [...] Potrzebowałem pieniędzy... Gdy miałem 17-18 lat to pracowałem w McDonaldzie, ale podejmowałem się też innych zadań, potem pracowałem w ochronie - wyznał w rozmowie z Żurnalistą.
Czy jego sytuacja była tak zła, że nie mógł liczyć na pomoc rodziców?
Nie żyłem w biedzie, tego nie mogę powiedzieć [...] Sytuacja finansowa, gdy byłem nastolatkiem, nie była najlepsza - przyznał.
Karol Nawrocki nie ukrywał, że przez jakiś czas pracował jako ochroniarz w słynnym sopockim hotelu.
Zanim zostałem historykiem, byłem studentem historii, wcześniej licealistą. Byłem też bokserem amatorem, ochroniarzem w sopockim Grand Hotelu, gdzie dbałem o bezpieczeństwo - opowiadał u Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Zero.
Do dziś uważa pracę w hotelu jako niezwykle ważny okres w swoim życiu. Spotkał tam wiele osobistości znanych z pierwszych stron gazet.
Doświadczenia miłe i niemiłe. Mieliśmy wielu złych gości, wśród nich był wtedy Władimir Putin. Odbywało się dużo ważnych wydarzeń, jak festiwale w Sopocie. To jest szkoła życia, która pokazuje, że tak wiele dzieje się na zapleczu wielkich gwiazd i użytkowników hoteli - opisywał swoje wrażenia.
SPRAWDŹ: Marta Nawrocka ujawniła prawdę o przeszłości z mężem: Zaskoczyło mnie, że...
Na początku nie było lekko. Wraz z żoną i synem Danielem przez dłuższy czas mieszkał u rodziców w ich gdańskim trzypokojowym mieszkaniu.
Dość długo mieszkałem w swoim rodzinnym domu. Wcześniej moja żona Marta wprowadziła się z Danielem do nas. W 2010 r. wzięliśmy ślub i jeszcze po ślubie chwilę mieszkaliśmy w rodzinnym domu u mnie, w tych trzech pokojach. To był chyba 2012-13 r. wyprowadziłem się, także jako 30-latek. Chyba zawyżyłem średnią... - wyznał prezydent elekt.
Karol Nawrocki, fot. Pawel Wodzynski/East News
Karol Nawrocki, fot. Julian Sojka/East News
Karol Nawrocki, Marta Nawrocka, fot. Facebook.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie