Niedawno Julia Wróblewska "pochwaliła się" na swoim Snapchacie, że samochód, w którym jechała, potrącił lisa. Po tym zdarzeniu zapytała kolegę siedzącego obok "What does the fox say", na co on odpowiedział "bum, bum, bum". To wystarczyło, aby młodą aktorkę zalała fala hejtu ze strony internautów. Sprawdźcie, jak Julka tłumaczyła się i co ma na swoje usprawiedliwienie.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!