Reklama

Joanna Kołaczkowska nie żyje. Wyczerpaliśmy wszystkie dostępne formy leczenia

17/07/2025 17:50

Joanna Kołaczkowska zasłużyła na miano królowej polskiego kabaretu. Swoim dowcipem bawiła widzów, którym udzielała się jej pozytywna energia. Odeszła po kilkumiesięcznej walce z rakiem. Osierociła córeczkę i pozostawiła w smutku liczną rzeszę wielbicieli. "Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją" - przekazali jej koledzy z Kabaretu Hrabi. Miała 59 lat.

W kwietniu członkowie Kabaretu Hrabi poinformowali, że Joanna Kołaczkowska zachorowała na nowotwór. Wówczas wycofała się z życia publicznego. Podczas zaplanowanych wcześniej spektakli artystkę zastąpiły gwiazdy estrady.

Joanna Kołaczkowska nie żyje. Wyczerpaliśmy wszystkie dostępne formy leczenia

Niedawno poproszono o modlitwę za aktorkę i przekazano, że jej stan jest poważny. W nocy z 15 na 16 lipca ukazała się informacja przekazana przez Kabaret Hrabi - popularna aktorka kabaretowa zmarła.

Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska...Nasza Asia.

Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił.

Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół - wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie.
Zostawiła po sobie ogromną wyrwę, której niczym nie da się zapełnić. W nas - ludziach, którzy byli z Nią blisko, którzy dzielili z Nią scenę i życie. I w świecie sztuki, który był Jej przestrzenią, Jej domem, Jej oddechem., a Ona była jego najpiękniejszym uosobieniem.

Jej talentu nie da się porównać - był zjawiskiem. Jej obecność - darem. Jej odejście - stratą nie do ogarnięcia.

Dziękujemy Ci, Asiu.

Za śmiech, za wzruszenie, za piękno i dobro, które nosiłaś w sobie i dawałaś światu. Za dobro. 
Zostajesz z nami - w każdym wspomnieniu, w każdym wersie, w każdej ciszy, która dziś boli bardziej niż kiedykolwiek.

Wierzymy, że gdziekolwiek teraz jesteś - roześmiana, jasna, wolna - niesiesz innym swój śmiech, tak jak nam niosłaś nadzieję i radość, nawet w najciemniejsze dni - przekazano w mediach społecznościowych.

Według doniesień medialnych Joanna Kołaczkowska walczyła z nowotworem mózgu. Przed laty zachorowała na raka po raz pierwszy. Kiedy była w ciąży ze swoją córeczką Hanią, wykryto u niej czerniaka.

Byłam w czwartym miesiącu, kiedy mi go usuwali. Przeżyłam straszliwy szok, kompletna szajba, przez miesiąc nie pamiętałam, że jestem w ciąży, byłam absolutnie przerażona. Nie wiedziałam, co dalej ze mną będzie, co z dzieckiem, czy nie będą mi robić jakiejś chemii, która będzie mogła mu zaszkodzić. To była rozpacz - wyznała w rozmowie z "Gazetą Prawną".

Joanna Kołaczkowska opowiedziała również o relacji z ukochaną córką.

Mamy bardzo zdrową relację, kiedy coś omawiamy, jesteśmy do bólu poważne. Czasami jest kompletny luz, wygłupiamy się i przerzucamy pomysłami. Uwielbiam to w niej. Rozwijamy każdą śmieszną sytuację i ryczymy z niej potem do łez- mówiła w rozmowie z "Dobrym Czasem".

Rodzinie i przyjaciołom wyjątkowej Artystki składamy szczere kondolencje.

Joanna Kołaczkowska, fot. KAPIF

Joanna Kołaczkowska, fot. KAPIF

Joanna Kołaczkowska, fot. KAPIF

Joanna Kołaczkowska, fot. Facebook.com

Joanna Kołaczkowska, fot. Instagram

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 17/07/2025 19:26
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do