
Kiedy byli małżeństwem, to on był tym znanym, a ona po prostu była jego żoną. Wszystko się skończyło, kiedy oboje postanowili zaistnieć w show-biznesie. Jaki był koniec ich małżeństwa i jak obecnie wyglądają ich relacje?
Jacek Rozenek i Małgorzata Rozenek (z domu Kostrzewska) poznali się przed laty na imprezie u Piotra Adamczyka, zaś w 2003 wzięli ślub. Mają dwóch synów - Stanisława i Tadeusza. Małgorzata spełniała się wówczas jako pani domu. Jacek natomiast pracował w telewizji - występował w serialu "Samo życie" i prowadził firmę szkoleniową. Przestało im się układać w czasie, kiedy żona aktora zaczęła prowadzić program "Perfekcyjna Pani Domu". W 2013 roku wzięli rozwód, zaś Małgorzata niedługo potem poznała Radosława Majdana.
Małgorzata stała się popularną celebrytką, występującą w programach stacji TVN. Jacka życie potraktowało znacznie ostrzej. W maju 2019 roku dwukrotnie przeszedł udar. Doznał paraliżu prawej strony ciała i na jakiś czas stracił mowę. Potem poddał się długotrwałej i żmudnej rehabilitacji.
W rozmowie z Plotkiem wrócił pamięcią do czasów małżeństwa z Małgorzatą Rozenek.
To był fantastyczny okres małżeństwa. Pierwszych pięć lat to była bajka, ale później się ona skończyła. Tak to w życiu bywa. W tym wszystkim okropne jest nie to, że tak się stało, bo miało prawo się stać, ludzie się zmieniają. Straszne jest to, że teraz jest to nagminne. Gdy widzę, jak ludzie biorą ślub, myślę sobie: Boże, ci ludzie, którzy teraz się kochają, za góra dziesięć lat będą się obrzucać inwektywami - stwierdził.
Nie ukrywa, że na rozstanie mógł wpłynąć fakt, że oboje postanowili zrobić karierę w show-biznesie. Swojego rozstania nie nagłaśniali medialnie, tak jak mają w zwyczaju dzisiejsze celebryckie pary. Obecnie utrzymują dobre, wzajemne stosunki.
Mamy wspólne dzieci. To wystarczy za wszystko. Do końca życia jesteśmy związani w pewien sposób i oczywiście też przez wspólne przeżycia. (...) Jesteśmy dorosłymi ludźmi, mamy się nienawidzić? - zapytał retorycznie.
ZOBACZ: Jacek Rozenek zadłużył się, aby opłacić rehabilitację: Nie poddaję się!
Małgorzata Rozenek często krytykowana jest za sposób prowadzenia "Dzień dobry TVN". Jacek Rozenek stanął w obronie swojej byłej żony.
Ona jest twardą dziewczyną. Myślę, że da radę. Przechodzi przez okres próby (...). Nie taki ostateczny, ale bardzo hardcorowy. Myślę, że udźwignie to - zapewnił.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie lubię Małgorzaty, bardzo zadufana w sobie.
Poczuła sie w show tv lepsza od swojego męża i dlatego zaczęło sie psuć między nimi…proste. Gdyby nie była jego żoną to nie byłoby jej kariery. Pan Jacek podniósł poziom swojej żony i poniósł za to gorzką lekcje ..
Ta kobieta jest niemilo
nie lubie jej zadufana kro...a.nosi nos w chmurach
Wyżej sra jak dupę ma
Pań Jacek to człowiek z klasą. Niestety nie lubię jego byłej żony to zadufana w sobie lala
W życiu spotykamy się że zmianą człowieka?,czy nie za mamy go naprawdę?Wiele spotyka ludzi tych przeciętnych nie celebrytów nie z show biznesu więc proszę przestać mówić o Rozenek rozejrzyjcie się dookoła siebie ..
Tak działa hipergania. Zdobyła większą popularność niż mąż, przestał on być dla niej atrakcyjny.
Nie mogę zapomnieć programy sniadaniowego gdzie był zaproszony jako gość były maż Rozenek a ona się dosiadła. Jak państwo myślicie z kim był przeprowadzony wywiad? Ta kobieta ma ogromne parcie na szkło i determinacje,że do celu po trupach.Rozwody, obsesyjne szukanie kolejnego naiwnego i dzieci na które nie ma czasu, to przykre.Dlaczego jesteśmy zmuszani do oglądania tej nieprofesjonalnej, sztucznej Mimozy?!
Jak wszystkim łatwo oceniać przez szkiełko. Naprawdę wszystkim się wydaje , ze jest tak jak widzicie ??? Bądźmy życzliwsi !!! Pamiętajmy , że dzieci , tej Pani dzieci ,również czytają komentarze. Później są oceniani przez pryzmat takich właśnie wypowiedzi. Nie macie co robić , to weźcie książkę do ręki , zamiast komentować! Ludzie, kiedy Wy się opamiętacie???
Pani Małgorzata ma nie medialny zachrypły głos, ciężko się jej słucha. prezencja to drugorzędna sprawa , moim zdaniem nie nadaje się do pracy na wizji czy w radiu.