Reklama

Co Ola Kwaśniewska powiedziała o braku dzieci? Celna riposta prezydenckiej córki

17/09/2020 06:52

Małżeństwo Oli Kwaśniewskiej i Kuby Badacha od lat budzi ogromne zainteresowanie. Tym razem jednak internauci posunęli się nieco za daleko. Pod ostatnim zdjęciem na Instagramie Oli pojawił się wścibski komentarz… ale jesteśmy pewni, że wielu fanów pary zadawało sobie to samo pytanie. Jakie?

Od pamiętnego ślubu Oli Kwaśniewskiej z Kubą Badachem minęło już osiem lat. Nie należy się dziwić fanom, którzy zastanawiają się, dlaczego przez tyle lat małżonkowie nie doczekali się potomstwa. A przecież wydają się być parą idealną. Można odnieść wrażenie, że są w sobie zakochani tak samo, jak na początku związku. Przypominamy, że poznali się w roku 2009 w Radiu Zet. Kwaśniewska nagrywała tam swoją audycję, a Kuba - promował płytę. Nie trzeba było długo czekać na to, aż dosięgnie ich strzała amora.

 

Konto na Instagramie córki Jolanta i Aleksandry Kwaśniewskich obserwuje aż ponad 150 tysięcy osób - a sama Ola śmiało dzieli się na nim swoim życiem. Wstawia przeróżne zdjęcia - od codziennych wydarzeń przez fotki jej adoptowanego pieska, aż po selfie. Na komentarze pojawiające się pod zdjęciami odpowiada szybko i celnie.

 

I tym razem Aleksandra Kwaśniewska dodała na swoje instagramowym koncie zdjęcie pieska, Luli. Pod fotografią pojawił się wścibski komentarz. Jedna z internautek wyraziła zaniepokojenie tym, że 39-latka nie dzieli się z fanami planami dotyczącymi powiększenia rodziny.

 

Tyle lat razem i bez dzidzi!!

Ola nie pozostała dłużna i szybko zripostowała:

 

To jeszcze nic. Niektórzy do końca życia nie są w stanie wyhodować mózgu.

 

Niektórych taka odpowiedź może szokować. Ale przez cały okres małżeństwa Oli i Kuby dziennikarze oraz fani dopytują o szczegóły ich życia prywatnego. Kwaśniewska nigdy nie ukrywała, że bardzo jej to przeszkadza.

 

Bardzo chcieliśmy uniknąć robienia z naszego ślubu sensacji, ale dość szybko musieliśmy pogodzić się z tym, że tego nie unikniemy. Paradoksalnie, ledwo wyszliśmy ze spotkania z prawnikiem, którego radziliśmy się, jak walczyć o prawo do prywatności, już czytaliśmy, że odwiedziliśmy kancelarię prawną, żeby podpisać intercyzę. Zrozumieliśmy, że to bez sensu. Im mniej mówimy, tym więcej o nas piszą - wyznała Ola w magazynie "Vivie!".

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ola Kwaśniewska: Miałam wrażenie, że w mojej prywatności grzebie się za bardzo

Jak myślicie, czy odpowiadając na pytanie internautki przesadziła? A może wręcz przeciwnie, dobrze, że tak bojowo zareagowała na wścibskie dociekania dotyczące najbardziej prywatnej sfery jej życia, której szczegółów nie chce ujawniać?

fot. Instagram/aleksandraleksandrowna

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do