
Po zakończeniu pracy w "Pytaniu na śniadanie" Idę Nowakowską coraz mniej łączy z Polską. Większość projektów zawodowych realizuje za granicą. Czy to oznacza, że opuści nasz kraj na stałe?
W styczniu tego roku okazało się, że Ida Nowakowska została zwolniona z "Pytania na śniadanie". Z ekranu zniknęła jednak już miesiąc wcześniej. O kulisach odejścia z TVP opowiedziała Wirtualnym Mediom. Zaznaczyła, że nie była zatrudniona na etacie, więc nie przeszła związanej z tym procedury.
Nie mogłam dostać wypowiedzenia, ponieważ nigdy nie miałam stałej umowy z TVP, to reżyserzy i producenci proponują mi projekty, a ja wybieram te, które są według mnie najciekawsze. W 2019 roku ówczesna producentka "Pytania na śniadanie", Katarzyna Adamiak-Sroczyńska, i Cezary Jęksa, który był szefem wydawców programu, zaproponowali mi prowadzenie "Pytania na śniadanie" w parze z Łukaszem Nowickim. Potem aż do grudnia ubiegłego roku prowadziłam go z Tomkiem Wolnym. Od czasu, kiedy Cezary Jęksa przestał pracować w programie, już nie współpracuję z nim - wyjaśniła.
Nie oznacza to, że została bez żadnego zajęcia. Z zawodu jest tancerką, która swoją karierę rozpoczynała w USA. Teraz realizuje swoje projekty za granicą.
Obecnie pracuję nad nowym polsko-amerykańskim projektem w USA. W ubiegłym roku nagrałam również kilka programów, które będą pokazywane w tym roku. Rusza także bardzo ważna akcja Caritas Szkoła Szkole, wspierająca edukację dzieci w Syrii, której ponownie jestem ambasadorem - poinformowała.
Nie ukrywa, że coraz mniej łączy ją zawodowo z Polską. Czy w związku z tym zdecyduje się wyjechać na stałe z naszego kraju?
Szczerze mówiąc, ja jestem zawsze w rozjazdach. Tyle ile mogłam, to tak naprawdę byłam. To prawda, że moje życie się teraz tak podzieliło bardziej na Amerykę - dużo czasu teraz będę spędzać w Los Angeles, w Waszyngtonie, również i w Paryżu, bo tam właśnie mam projekty, więc będę je realizować - ale oczywiście punktem zwrotnym wciąż jest Warszawa, Polska - tu też będę realizować różne rzeczy - przekazała w rozmowie z Plejadą.
Z takiego obrotu sprawy z pewnością zadowolony może być mąż Idy - Jack Herndon. Jak donoszą media, stale towarzysząc swojej żonie w Warszawie, czuje się zagubiony. Chętnie wróciłby do swojej ojczyzny - Stanów Zjednoczonych, być może więc będzie miał po temu okazję.
SPRAWDŹ: Mąż Idy Nowakowskiej ma dość? Niepokojące wieści o małżeństwie prezenterki
Ida nie zapomni o swoich polskich fanach. Będzie z nimi w stałym kontakcie, informując ich w mediach społecznościowych, co dzieje się w jej życiu.
Projekty są bardzo ciekawe, niesamowite i są spełnieniem moich marzeń. Na pewno będę się dzielić tym z moimi fanami, z moją całą grupą, która mnie obserwuje i wspiera - wiem, że oni trzymają kciuki - zapewniła.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie