
Choć faktycznie rozstali się już przed kilkoma laty, dziennikarka dopiero w tym roku uzyskała rozwód. Kategorycznie odmawia komentarza w sprawie byłego męża.
W ostatnim czasie bardzo głośno jest o Tomaszu Lisie, który przed kilkoma tygodniami przestał sprawować funkcję redaktora naczelnego "Newsweeka". Zaraz potem w stosunku do dziennikarza pojawiły się zarzuty dotyczące rzekomego mobbingu w redakcji tygodnika. Natomiast w Pudelku opublikowano zdjęcia paparazzi, na których Tomasz Lis znajduje się w towarzystwie pewnej kobiety. I trzeba dodać, że nie jest to jego żona Hanna Lis.
Tymczasem Hanna Lis zabrała głos, ponieważ prawdopodobnie otrzymywała od mediów zapytania dotyczące jej męża. W krótkim oświadczeniu poinformowała, że ani faktycznie, ani formalnie nie jest już żoną Tomasza Lisa.
Szanowni dziennikarze: z moim byłym mężem rozstałam się (w zgodzie) wiele lat temu, a w tym roku doprowadzony został do finału rozwód z mojego powództwa. Zatem uprzejmie proszę Was o niekierowanie do mnie więcej pytań dotyczących mojego byłego męża. Spokojnego weekendu - napisała na InstaStories.
ZOBACZ: Hanna Lis o przeszłości: Nie żałuję starych zdjęć
Pierwsze informacje o rozstaniu małżeństwa Lisów pojawiły się wiosną 2018 roku. Odkryto wówczas, że Hanna Lis wyprowadziła się z ich willi w Konstancinie do mieszkania na warszawskim Powiślu. Nie chciała jednak komentować swojej decyzji.
Nie ma nic bardziej intymnego i wartego tego zachowania niż relacje między kobietą i mężczyzną. Dziwię się ludziom, którzy przeprowadzają wiwisekcję swoich związków na łamach mediów. Często po latach od rozstania. Ja nie zamierzam - stwierdziła w rozmowie z "Twoim Stylem".
Początek związku Hanny i Tomasza Lisów okryty został aurą skandalu. Nawiązali romans w czasie, kiedy oboje pracowali w Polsacie. Tomasz Lis był wówczas mężem Kingi Rusin. Rozstał się z nią i w 2006 roku w polskim konsulacie w Rzymie wziął ślub z Hanną, która wówczas nosiła nazwisko Smoktunowicz. Wcześniej, przez wiele lat Hanna Lis i Kinga Rusin były najlepszymi przyjaciółkami. Hanna pojawiła się nawet na ślubie Kingi w roli świadkowej.
Teraz już wiadomo, że obie panie zostawiły zarówno swoją przyjaźń, jak i małżeństwa z Tomaszem Lisem daleko za sobą.
fot. Instagram/hanna_lis, Studio69
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie