
Ostatni czas nie był dla piosenkarki zbyt łaskawy. Najpierw, po kontrowersyjnych wypowiedziach negujących pandemię koronawirusa, spadł na nią grad krytyki. Teraz okazało się, że musiała pożegnać się z wieloletnimi współpracownikami.
Niedawno Edyta Górniak przeprowadziła transmisję live na swoim Instagramie, w której zadeklarowała, że zamierza zniknąć z mediów społecznościowych. Słowa o statystach w szpitalach, które wówczas wypowiedziała, wywołały burzę. Za szerzenie teorii spiskowych na temat pandemii koronawirusa skrytykowało ją wiele osób z show-biznesu. W odwecie piosenkarka nazwała swoich krytyków "baranami".
Wy barany bezmyślne jeden z drugim, "koledzy" z branży szukający widoczności i poklasku dla odwagi za chamstwo - napisała.
Niestety, wydaje się, że poza Internetem i mediami społecznościowymi doskwiera jej samotność. Opuścili ją ważni dla niej ludzie. Jak dowiedział się "Super Express", współpracę z diwą zakończył z jej wieloletni menadżer koncertowy. Odszedł również Marcin Wieczorek, asystent zajmujący się wizerunkiem piosenkarki, a także dwie stylistki i fryzjer.
Jej zaufana asystentka jest teraz prawą ręką Małgorzaty Rozenek-Majdan, podobnie jak dwie stylistki i fryzjer. Gwiazda TVN jest bardzo zadowolona z nowych ludzi. To prawdziwi profesjonaliści - poinformował tabloid.
W jaki sposób na tę sytuację zareagowała diwa? Artystka zaszyła się w swojej nowej willi w górach. Przypomnijmy, że o domu marzeń opowiadała już jakiś czas temu w “The Voice od Poland”. Niedawno spełniła swoje marzenie, kupując posiadłość na wsi pod Zakopanem za kwotę 800 tysięcy złotych. W domu urządzonym w minimalistycznym stylu zen może odpocząć od zgiełku, odnaleźć spokój ducha i relaksować się w okazałym ogrodzie. Nie może jednak liczyć na towarzystwo swojego syna Allana, który uczy się w szkole wojskowej.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Edyta Górniak kupiła dom marzeń w GÓRACH. "Będzie miała kontakt z naturą"
Piosenkarka zamierza wykorzystać nadchodzący czas na to, by odpocząć od krytyki oraz szumu medialnego i ponownie zbliżyć się do swojej rodziny, a także przyjaciół.
Edyta zaszyła się w górach. Chce mniej pracować i odbudować więzi rodzinne z synem, z Ulą, swoja najlepszą przyjaciółką i chrzestną Allana, z mamą, tatą i siostrą - zdradził informator.
Z pewnością odpoczynek dobrze jej zrobi.
fot. Intstagram/edyta_górniak, screen/YouTube.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie