Reklama

Czy Edward Miszczak zostanie nowym prezesem TVP

24/10/2023 15:39

Niepodzielnie rządził w TVN-ie, a następnie całkowicie odmienił oblicze Polsatu. Według najnowszych informacji wskazany został na fotel szefa TVP, aby wprowadzić nowe porządki w telewizji na Woronicza. Jest tylko jeden szkopuł, o którym piszemy poniżej.

Niewątpliwie Edward Miszczak jest jedną z najważniejszych postaci w polskiej telewizji. Na początku swojej kariery tworzył RMF FM, po czym z radia przeniósł się do telewizji. Przez 25 lat pracował w TVN-ie. Odszedł w momencie, kiedy TVN po raz kolejny zmienił swojego amerykańskiego właściciela, tym razem na koncert Warner Discovery.

Czy Edward Miszczak zostanie nowym prezesem TVP?

Z dość dużym zaskoczeniem przyjęto wiadomość, że Miszczak zastąpi w Polsacie inną ikonę polskiej telewizji - Ninę Terentiew. W styczniu minie rok, od kiedy przybysz z TVN-u zarządza programem należącej do Zygmunta Solorza stacji. W tym czasie zmieniła się sytuacja polityczna w Polsce. Po wyborach opozycja szykuje się do przejęcia władzy. W związku z tym nadchodzą potężne zmiany w upolitycznionej do granic możliwości TVP. Niewątpliwie w pierwszej kolejności zostanie wymieniony prezes państwowego giganta.

Obecnie stanowisko to piastuje Mateusz Matyszkowicz, który przed rokiem zastąpił Jacka Kurskiego. Edward Miszczak jest typowany jako jeden z głównych kandydatów do zajęcia fotela szefa TVP.

Mówi się o Miszczaku. Był w TVN-ie, teraz jest w Polsacie, ale stosunkowo krótko. To jest bardzo ciekawa postać. Bardzo potrzebna polskiej telewizji. On potrafi szybko reagować i ma genialne wyczucie. Można mu zarzucić, że nigdy nie był prezesem telewizji, ale niewiele osób ma tak duże doświadczenie, jak on - uważa medioznawca Wiesław Godzic, który rozmawiał z Onetem.

Problem w tym, że dotychczasowe rządy Miszczaka w Polsacie nie są oceniane najlepiej. Klęskę poniosła większość nowych propozycji programowych wprowadzonych przez dyrektora na jesieni. Zarówno "Doda. Dream Show", jak i przewidywany na wielki hit reality show "The Real Housewives. Żony Warszawy", a także program randkowy "Temptation Island Polska" zaliczyły oglądalność zdecydowanie poniżej oczekiwań.

Przyczyny takiego stanu rzeczy mogą leżeć w polityce Miszczaka polegającej na odmłodzeniu ekipy. Wiele osób wypomina dyrektorowi, że na siłę zwolnił z wielu dotychczasowych programów lubiane przez telewidzów gwiazdy, takie jak Katarzyna Skrzynecka, która przez wiele lat była jurorką w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Największe niezadowolenie wywołała wymiana dotychczasowej prowadzącej "Naszego Nowego Domu" - Katarzyny Dowbor - na zdecydowanie młodszą Elżbietę Romanowską.

Ja mam 67 lat i nie zrobię z siebie młodzieniaszka. Jak to w telewizji. Telewizja rządzi się nowymi twarzami, nową rzeczywistością. Jakby nie było zmian, to byłaby wielka stagnacja - tłumaczył dyrektor w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

Zapewnił, że wprowadzenie nowych twarzy to zabieg celowy mający na celu wzrost zainteresowania propozycjami programowymi stacji.

ZOBACZ: Edward Miszczak miażdżąco o Małgorzacie Rozenek: Wybrała karierę, która nigdzie jej nie zaprowadziła

Dyrektor programowy ma czasem prawo zmienić prowadzącą. Swoje decyzje podjąłem świadomie, wiedząc, że chcę mieć trochę inną antenę. To jest ramówka, którą zrobiłem po raz pierwszy sam, więc zobaczymy, jakie będą efekty. Jak bierzesz odpowiedzialność, to musisz dostać szansę na robotę - stwierdził w "Fakcie".

W związku ze spadającą oglądalnością, można dyskutować czy decyzje Edwarda Miszczaka okazały się trafne. Jeśli chodzi o nowego prezesa TVP, bardziej pewny jest powrót na to stanowisko Janusza Daszczyńskiego, którego w 2016 roku zmuszono do ustąpienia i zastąpiono niesławnym Jackiem Kurskim.

fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do