
Doda w rozmowie z Wideoportalem odniosła się do konfliktu ze swoim byłym partnerem Emilem Haidarem. Czy uważa, że część mediów jest przeciwko niej i z tego powodu milczy w tej sprawie?
- Chciałabym znać odpowiedź na to pytanie. Dwadzieścia lat tutaj pracuję, mam dużo przyjaciół wśród dziennikarzy. Lubię wielu ludzi. Wiadomo niektórych nie lubię, jak w życiu. Każdy ma swoje sympatie i antypatie - stwierdziła.
Doda sądzi, że media są wobec niej stronnicze. - Ja nigdy się nie skarżyłam, traktowano mniej jak szmatę. W mediach mnie poniewierano jak ścierwo. Nigdy się nie skarżyłam, bo wiedziałam, na co się piszę. Zdawałam sobie sprawę z konsekwencji, jakie towarzyszą temu, żeby być osobą popularną, spełniać swoje marzenia na scenie. Ale nie zdawałam sobie sprawy, że to działa w jedną stronę, że ten pościg za skandalem działa tylko wtedy, kiedy ja jestem z czarnym paskiem na oczach, ale kiedy już mają być inne osoby, które do tego doprowadziły, to jest totalna stronniczość - uważa Doda.
Piosenkarka dodała, że nie zamierza więcej zabierać głosu w tej przykrej dla niej sprawie.
fot. Instagram/dodaqueen
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie