
Choć do tej pory wydawał się być nastawiony do swojej małżonki co najmniej nieprzychylnie, w najnowszym wpisie odniósł się do niej w samych superlatywach. Czy wybaczyli sobie wszystkie złe słowa?
Doda ogłosiła w czerwcu, że zamierza rozwieść się z Emilem Stępniem. Później wyznała, że w ich małżeństwie od dawna nie układało się i decyzję o rozwodzie podjęła już w ubiegłym roku. Przez kilka miesięcy oboje atakowali się wzajemnie na forum publicznym.
Jeszcze w niedzielę Emil Stępień wydał oświadczenie, w którym w ostrym tonie odnosił się do piosenkarki. Pisał m.in., że Doda w swoim DNA ma wpisaną manipulację. Jednak tuż po tym, jak oboje opuścili budynek, producent napisał na Instagramie pean pochwalny na cześć byłej już małżonki.
Chciałbym serdecznie podziękować ci za wspólnie spędzone lata, twoją miłość, ciepło i kobiecość. Byliśmy rodziną i pozostaniesz dla mnie ważną osobą w moim życiu. Zawsze możesz bezinteresownie na mnie liczyć. Życzę ci dużo szczęście i takiej miłości, na którą ciągle czekasz. Zasługujesz na nią. Zawsze będę bronił twojego dobrego imienia. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. Proszę, wybacz mi moje błędy. Przepraszam. Ściskam cię, Emil.
Doda nie odniosła się do jego słów. Przekazała natomiast, że wraz z reżyserką Marią Sadowską udało jej się wprowadzić poprawki do "Dziewczyn z Dubaju". We wrześniu Stępień nie wpuścił obu pań do montażowni.
Kochani, po miesiącu wyniszczającej dla mnie walki udało się wprowadzić moje i Marii artystyczne poprawki do filmu. Dziękuję Wam za Wasze wsparcie, doping i motywacje. Dziękuje wszystkim osobom zaangażowanym przy tym projekcie, za ich profesjonalizm i absolutny artyzm. Film jest gotowy dopiero teraz (poza kilkoma detalami). Mogę podpisać się pod tym obrazem i moją pracą.
Piosenkarka po raz kolejny zapewniła, że nie pojawi się na premierze filmu.
Podtrzymuje jednak, iż nie będę na premierze, gdyż absolutnie nie podpisuję się pod czymś innym tj. obrażaniem mnie i reżyserki, dyskredytowaniem mojej pracy, utrudnianiem mi jej, nieuregulowanie zapłaty dla ekipy, oraz jak się ostatnio okazało za muzykę do filmu (!!!), mnożącymi się konsekwencjami prawnymi, w które jestem intencjonalnie angażowana na oczach całej opinii publicznej.
Dodała, że rola producentki artystycznej była dla niej fantastycznym doświadczeniem. Jak mówiła niedawno w rozmowie z Wideoportalem, teraz zamierza wrócić do muzyki i nagrać nową płytę.
ZOBACZ: Doda zaskakująco o swoich planach na przyszłość. Kończy przygodę z filmem? (Exclusive)
fot. Instagram/dodaqueen
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie