
Trwa wymiana prowadzących "Pytanie na śniadanie". Tuż po tym, jak pojawiła się informacja o możliwym zwolnieniu Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, sami zainteresowani przekazali informację o tym, że odchodzą z programu. Przedstawiamy pełną listę nazwisk osób, które znikną z TVP i które wkrótce pojawią się na wizji.
Sytuacja w TVP jest dynamiczna. Media codziennie donoszą o nowych zmianach. Wiele prezenterek i prezenterów kończy wieloletnią pracę, zaś na ich miejscu pojawiają się nowi prowadzący. Niektórzy zostaną na swoich miejscach, inni wrócą do telewizji publicznej po długich latach nieobecności. Są też takie osoby, które nie zgodziły się przyjąć propozycji pracy w TVP.
Obecnie największe zmiany zachodzą w "Pytaniu na śniadanie".
Zmiany mają być gruntowne, jeśli chodzi o twarze telewizji. Wszystkie twarze, które były nadmiernie eksploatowane przez ostatnie lata, będą odsuwane stopniowo i to właściwie już się dzieje - przekazała w rozmowie z Plejadą osoba pracująca w TVP.
Część osób znajduje się na urlopach, w tym Tomasz Kammel, Tomasz Wolny i Aleksander Sikora. Wiadomo, kto z całą pewnością nie wróci do porannego programu.
W tej chwili do grona tego zaliczają się m.in. Ida Nowakowska czy Małgorzata Tomaszewska [druga z wymienionych prezenterek jest na urlopie z powodu ciąży - przyp. red.]. Raczej zmienia się wizerunek telewizji. Oni wszyscy mogą zostać na lodzie po powrotach z urlopów.
Z "PnŚ" definitywnie pożegnali się również Anna Popek, Małgorzata Opczowska i Robert Rozmus. Ko jeszcze może pożegnać się z pracą?
Osoby, które zarządzają obecnie TVP, mają takie podejście, by odsuwać artystów, którzy w ostatnich latach byli eksploatowani zbyt mocno. Przede wszystkim dotyczy to wykonawców disco polo, ale też prezenterów, czyli tzw. twarzy TVP jak Aleksander Sikora czy Rafał Brzozowski, których na antenach TVP było bardzo dużo.
Zagrożeni są również Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski.
Prawdopodobnie również kontrakty duetu "Pytania na śniadanie" Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego nie zostaną przedłużone, mimo iż para była w ostatnich dniach wystawiana na próbę w kontekście "nowych" tematów w TVP. Rozmawiali m.in. z parami homoseksualnymi.
Kasia i Maciej wydali wspólne oświadczenie, w którym rozstając się z "Pytaniem na śniadanie" podziękowali wydawcom, gościom, ekipie i widzom programu.
Dziękujemy za wspaniałą współpracę przy produkcji programu "Pytanie na Śniadanie" (...).
Najważniejsze podziękowania kieruję również do naszych Widzów. Dziękujemy Wam za codzienną obecność przed telewizorami. To dzięki Wam program "Pytanie na Śniadanie" ma sens i jest najchętniej oglądanym programem śniadaniowym w Polsce.
Jesteśmy wdzięczni za wszystkie emocje, których nam dostarczacie, za Wasze komentarze i zaangażowanie w nasze tematy.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim za współpracę i za to, że razem mogliśmy tworzyć program, który dociera do serc wielu ludzi.
Dziękujemy Wam za docenienie naszej pracy i za Telekamerę.
Życzymy powodzenia nowym Prowadzącym.
Z kolei propozycji pracy w "Pytaniu na śniadanie" nie przyjęła Barbara Kurdej-Szatan, a także Michał Olszański. Do TVP wróciło już wiele dobrze znanych twarzy, w tym: Maciej Orłoś, Jarosław Kulczycki i Jarosław Kret. Propozycję powrotu otrzymała również Beata Tadla.
Tyle osób obecnie wraca, że można odnieść wrażenie, że trochę cofamy się w czasie. Nie wszyscy są przekonani, że to ma sens. Oczywiście, powinno się przywrócić wszystko, co było dobre, jak np. Maciej Orłoś w "Teleexpressie", bo on był marką samą w sobie, ale trzeba też zachować umiar - tłumaczy informator Plejady.
Do "Pytania na śniadanie" ma dołączyć Katarzyna Dowbor - pierwszy program poprowadzi jeszcze w styczniu. Wiadomo również, że pracy nie straci Elżbieta Jaworowicz, która w dalszym ciągu prowadzić będzie "Sprawę dla reportera".
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Barbara kurdej Szatan ma dobrego nosa.Nikt jej nie chce w PnŚ. Dlatego wolała zrezygnować. Słuszna decyzja.