
Beata Kozidrak zaskoczyła wszystkich zdjęciem w sukni ślubnej. Teraz zaś opublikowała nagranie ze ślubu, który wzięła z młodym narzeczonym. A jeszcze niedawno zaprzeczała, że zamierza zawrzeć związek małżeński. Czy w międzyczasie zmieniła zdanie?
Beata Kozidrak nie ukrywa, że po rozstaniu z mężem oraz ojcem swoich dwóch córek - Andrzejem Pietrasem - związała się z młodszym od siebie o 17 lat mężczyzną. Zapewnia, że czuje miłość swojego ukochanego, zrozumienie oraz jego bliskość. W swojej biografii napisała nawet, że "w łóżku jest ogień".
Jakiś czas temu podczas jednego ze swoich wystrzałowych koncertów, wprost ze sceny, pochwaliła się pierścionkiem zaręczynowym, mówiąc o "czterech karatach szczęścia". W rozmowie z RMF FM zdradziła, że w pewien sposób sprowokowała decyzję partnera o zaręczynach. Obiecała, że jeśli jej się oświadczy, to kupi mu jego wymarzony, zabytkowy pojazd.
Mój partner jest po prostu fanem serialu "07 zgłoś się". Kurczę, wszystko zna na pamięć i zawsze mówi: "No ty masz tyle kasy i ty mi jeszcze tego Poloneza Borewicza nie kupiłaś, wiesz? To jest straszne". (...) I my się tak przekomarzaliśmy, więc ja mówię: "Dobrze, to ja ci mogę kupić Poloneza, ale ty mi musisz kupić pierścionek. Bo ja mam dość takiego kociego życia - zdradziła.
I rzeczywiście, partner oświadczył się Beacie w kuchni jej domu. Niestety piosenkarka nie dotrzymała słowa i nie kupiła ukochanemu upragnionego samochodu. Wokalistka BAJM-u nie kryje, że teraz nastał wspaniały czas w jej życiu.
To jest moje szczęście w tej chwili. (...) W domu jestem romantyczna, jestem dynamiczna i ciągle chcę być zakochana. Bo miłość daje skrzydła. Czasami wkurza również. Ale to jest taka temperatura naszego życia i wszystko jest po coś! - mówiła pełna uniesienia w rozmowie z "Vivą!".
Jednocześnie zaznaczyła, że nie traktuje ślubu priorytetowo i nie ma zamiaru wychodzić za mąż, bo dzięki temu może korzystać ze wszelkich swobód związanych z osobistą wolnością. Mogłoby się wydawać, że zmieniła zdanie, ponieważ opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie w sukni ślubnej z welonem. O szczegółach wyjątkowej kreacji opowiedział jej twórca, projektant Konrad Bikowski.
Suknia ślubna wykonana z włoskiego tiulu jedwabnego. Bazą jest gorset z jedwabiu na stalowych fiszbinach i długi welon katedralny na sześć metrów. Suknia ma odpinany tren o tej samej długości. Szyta na miarę u nas w pracowni. Zaprojektowałem suknię z okazji wyjątkowej chwili dla niej, o której sama niedługo wspomni. Zdecydowanie biały to jej kolor - przekazał tajemniczo w rozmowie z Pudelkiem.
SPRAWDŹ: Beata Kozidrak zaręczyła się z młodszym partnerem: Cztery karaty szczęścia!
Niedługo potem Beata umieściła na InstaStories krótkie, lecz intrygujące wideo, na którym można dostrzec ją w sukni ślubnej przed ołtarzem w kościele. Obok niej stoi młody mężczyzna, który wydaje się być panem młodym. Zastanawia jedynie podpis "Zapraszam na premierę!". Wygląda na to, że całość to sprytnie zaaranżowana akcja promocyjna najnowszego teledysku piosenkarki. A może to jednocześnie przymiarka Beaty Kozidrak do prawdziwej ceremonii ślubnej?
Poniżej prezentujemy pochodzące z nagrania kadry.
fot. Instagram/beatakozidrak, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
.Biały welon jest zarezerwowany dla panny młodej,......a nie dla........
cuda robi ta kobieta.po rozwodzie ciagle sama.