
Gwiazda polskiej edycji ”Top Model” Joanna Krupa wyprawiła już trzecie baby shower swojej córeczki. Tym razem do obsługi wydarzenia wynajęła profesjonalistów, którym trzeba też słono zapłacić.
Pudrowy róż to oczywiście motyw przewodni całej uroczystości. Nic dziwnego, skoro Joanna Krupa i jej mąż Douglas Nunes spodziewają się córeczki. Sophia Grace, bo tak ma się nazywać maleństwo najprawdopodobniej przyjdzie na świat na początku listopada. Ale już teraz jest oczkiem w głowie swoich rodziców.
Szczęśliwa mama postanowiła zorganizować już trzecie baby shower córeczki. Tym razem uroczystość odbyła się w Los Angeles, a w imprezie wzięły udział amerykańskie przyjaciółki gwiazdy, siostra Marta i mąż Douglas. Joanna przyznała, że do zorganizowania tego przyjęcia wynajęła profesjonalną ekipę eventowa.
Robiła je firma, która współpracuje z Rihanną i Kardashiankami. Impreza kosztowała mnie aż 60 tysięcy dolarów (blisko 250 tysięcy złotych - red.), ale nie oszczędzałam, bo chciałam, żeby moja córeczka miała co wspominać. Było karaoke, fotobudka. Dostałam mnóstwo fajnych mebelków, dzięki czemu w swoim pokoju córka będzie mogła się czuć jak księżniczka – przyznała w rozmowie z "Faktem".
Różowe akcenty były też widoczne w stylizacji Joanny – gwiazda była ubrana w dziewczęcą i obcisłą sukienkę w kwiaty. Przy okazji modelka zdradziła, że w ostatnich tygodniach ciąża daje jej ostro popalić, dlatego z niecierpliwością czeka na rozwiązanie.
Jestem już gotowa zobaczyć buzię małej. Ostatni miesiąc jest strasznie męczący, woda mi się zatrzymuje. Nie mogę dużo planować, bo każdy dzień teraz jest inny – wyznała.
ZOBACZ: Co Joanna Krupa sądzi o Jarosławie Kaczyńskim?
Impreza w Los Angeles była już trzecim baby shower Joanny. Pierwsze odbyło się w Polsce, drugie w Chicago.
Joanna Krupa i jej mąż nie zamierzają też oszczędzać na porodzie. Jak donosi Pudelek, gwiazda urodzi dziecko w luksusowej klinice w Los Angeles, w której na świat przyszły dzieci m.in. Beyonce czy Victorii Beckham. Modelka zapowiedziała też, że po porodzie będzie korzystała z profesjonalnej obsługi niani i pielęgniarki. Joanna nie zamierza natomiast obciążać całą opieką nad wnuczką swojej mamy.
Monika Łaguna
fot. Instagram/joannakrupa, renezadoriphotography
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Za czasów mojej ciąży nie było takich przyjęć, a szkoda, więc teraz zorganizowałam coś takiego córce, która spodziewa się dziecka. Kupiłam wózek camini frontera, mnóstwo ciuszków i zaprosiłam wszystkie najbliższe koleżanki Marleny. Wyszło super.