
Anna Mucha stanęła w obronie swojej koleżanki, która próbuje robić aktorską karierę za oceanem. Czy jednak tym razem nie przesadziła?
Weronika Rosati od lat próbuje zrobić karierę aktorską w Hollywood. Zgryźliwcy wytykają jej, że choć wystąpiła w wielu amerykańskich filmach i serialach to zazwyczaj w niewielkich, często epizodycznych rolach. Zdarzało się, że jej postaci były całkowicie wycinane z filmowych produkcji. W Polsce zaistniała w pamięci widzów rolą Dżemmy w "Ptibullu" Patryka Vegi oraz oczywiście jako Ania w "M jak miłość". Miała również na swoim koncie główną rolę kobiecą w "Obławie", za którą otrzymała nominację do Orła.
Weronika dwoi się i troi, aby spełniać swoje aktorskie marzenia. Trzeba przyznać, że filmów z jej udziałem jest całkiem sporo. W Ameryce wystąpiła ostatnio w "Dziecku Rosemary", "Nie z tego świata" i "Agentach NCIS: Los Angeles". W Polsce można oglądać ją właśnie u Małgośki Szumowskiej w "Śniegu już nigdy nie będzie", a w kolejce czeka "Brigitte Bardot cudowna", gdzie aktorka zagrała swoją idolkę - Elizabeth Taylor.
Zdarza się jej grywać w filmach klasy B. Ostatnio można oglądać ją podrzędnej produkcji o świecie surferów zatytułowanej "Ponad horyzont". W "Gazecie Wyborczej" ukazała się wyjątkowo nieprzychylna recenzja filmu, której autorka pisze:
Jeśli coś oddala Weronikę Rosati od spełnienia snu o hollywoodzkiej karierze, to właśnie takie filmy jak "Ponad horyzont". (...) Rola w tej produkcji nie jest na pewno szczytem możliwości polskiej aktorki, która od ponad dekady konsekwentnie realizuje plan zaistnienia w Hollywood.
PRZECZYTAJ TEŻ: Weronika Rosati straciła kontrakty reklamowe. Uważa, że to bardzo niesprawiedliwe
Recenzja nie spodobała się Annie Musze, wzięła więc w obronę koleżankę z planu "M jak miłość". Uważa, że jest traktowana tak jak aktorki amerykańskie, a nie jak "sprzątaczka z Europy Wschodniej".
1 - ani słowa o tym jak zagrała Weronika Rosati, 2 - może trudno w to uwierzyć, ale my, aktorzy nie zawsze mamy wpływ na fabułę, montaż, scenariusz, grę innych, zdjęcia, 3 - to, że w ogóle ma agenta i gra w USA jest świadectwem budowania kariery (zresztą od lat bardzo uparcie), 4 - nie wiemy, co wpłynie in plus czy in minus na "spełnienie snu o karierze", ale wspaniałe jest to, że Weronika gra i traktowana jest na równi, a nie jak sprzątaczka z Europy Wschodniej - napisała na InstaStories.
Czy to, że Weronika Rosati jest traktowana na równi z innymi aktorkami to rzeczywiście sukces? I czy w ogóle tego typu sformułowaniem Anna Mucha nie obraziła czasem Bogu winnych pań zajmujących się serwisem sprzątającym?
fot. Instagram/weronikarosati, taannamucha
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie