
Przed laty był jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Teraz postanowił przerwać milczenie i ujawnić, co dzieje się za kulisami państwowego nadawcy. Chodzi w szczególności o WOŚP!
Robert Janowski to wokalista i aktor doskonale znany szerokiej widowni. Najbardziej zapadł w pamięci jako wieloletni prowadzący teleturniej TVP1 "Jaka to melodia?". W 2009 roku zdobył za ten program Złotą Telekamerę. Odszedł z telewizji w 2018 roku, zaś jego miejsce najpierw zajął Norbi, a potem Rafał Brzozowski.
Robert Janowski o kulisach pracy w TVP
Były prezenter odniósł się na Instagramie do sytuacji, jaka panuje w telewizji publicznej za rządów Jacka Kurskiego. W szczególności zwrócił uwagę na powszechną krytykę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, jaka króluje w programach informacyjnych TVP.
Graliśmy też z Orkiestrą Jurka nie raz i nie dwa, i nie trzy… Wszyscy razem, pełni wzruszeń i nadziei na lepsze jutro dla potrzebujących. Znam większość koleżanek i kolegów z mojej dawnej pracy. I nie mogę uwierzyć, że... Co się stało z Wami? Gdzie Wy jesteście? Jak tak można? Działo się w TVP sporo, świat się zmieniał, władza się zmieniała, ja sam także - napisał.
W niedzielnych "Wiadomościach" wyemitowano 5-minutowy materiał, w którym potępiono WOŚP za to, że otrzymała wsparcie od Strajku Kobiet. Prowadzący Michał Adamczyk nazwał imprezę, podczas której zbierano datki na chore dzieci "festiwalem absurdów i hipokryzji". Adamczyk pracuje w Wiadomościach od 2001, w czasie kiedy WOŚP organizowała TVP i klimat wokół wydarzenia w czołowym programie informacyjnym był zupełnie inny.
Robert Janowski wrócił do tych czasów. I nawiązał do obecnych dziennikarzy i prezenterów krytykowanych za usłużność władzy.
Rozwijałem się, czasem myliłem, ale nigdy nie zmieniałem swoich poglądów wraz ze zmianą prezesa! Nigdy, przenigdy nie dygałem przed kolejnym, nowym szefem w rytm nie swojej melodii. A wczoraj? Włączyłem na chwilę Telewizję, kiedyś Publiczną. Przeraziłem się. Zerknąłem na koleżanki i kolegów, dawniej z tej samej stacji, którzy tam jeszcze są - cisza! Nic o Jurku, nic o jego Świątecznej Pomocy. Żadnego serca w klapie garnituru, na sukience, szaliku, dłoni. Jakby nie istniał! On, jego Orkiestra, jego pomoc. Dla NAS! Ci sami ludzie, z którymi kiedyś przeżywaliśmy każdą następną złotówkę w owsiakowej puszce.
Dawny gwiazdor TVP nie rozumie obecnego podejścia pracowników telewizji do tak szczytnego przedsięwzięcia, jakim jest Wielka Orkiestra.
Ci sami, którzy dzisiaj milczą. Nie zagrali z Fundacją WOŚP. Wybrali dyrygenturę Prezesa! Tak bardzo mi smutno, żal i... wstyd! Co się z Wami stało? Gdzie Wy jesteście? Jak tak można? - zapytał na koniec.
fot. Instagram/jan.owski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie