Reklama
Najpierw propozycja pensji, a potem doniesienia o emeryturze dla Marty Nawrockiej. I to nie jedynej, ponieważ przysługują jej aż dwa oddzielne świadczenia. Teraz jest szansa na to, że pierwsza dama otrzyma jeszcze więcej pieniędzy. Politycy PiS chcą, aby podatnicy złożyli się na następną kwotę - "na obsługę" prezydentowej.
Ostatnio wiele mówi się o pensji dla Marty Nawrockiej. Brak wynagrodzenia przysługującego pierwszej damie dla wielu obserwatorów życia politycznego wydaje się niezwykle bolesny. Na szczęście pani prezydentowej przysługują już dwie emerytury. Poza tym Kancelaria Prezydencka ma do dyspozycji pokaźny budżet, dzięki któremu może wydawać dziennie nawet 850 tysięcy zł.
Posłowie PiS żądają 800 tys. zł dla Marty Nawrockiej. Na obsługę
Widocznie te kwoty okazały się niewystarczające, ponieważ grupa posłów PiS złożyła w Sejmie projekt o statusie małżonka prezydenta. Postulują stworzenie specjalnej jednostki, której pracownicy zajmowaliby się "obsługą" Marty Nawrockiej.
Projekt ustawy proponuje, aby w skład Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wchodziła komórka organizacyjna zapewniająca obsługę Małżonka Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, w szczególności w sferze działalności społecznej, kulturalnej i charytatywnej - przekazano w uzasadnieniu do proponowanej ustawy.
Zgodnie z pomysłem posłów, z podatków pobierano by kwotę w wysokości 800 tysięcy zł. Nie wiadomo jednak, czy to miesięczny, czy roczny koszt "obsługi" pierwszej damy.
W związku z propozycją utworzenia w składzie Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej komórki organizacyjnej zapewniającej obsługę Małżonka Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej konieczne może być jej zaopatrzenie w dodatkowe składniki majątkowe niezbędne do jej funkcjonowania oraz zwiększenie zatrudnienia w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Wnioskodawcy szacują, że środki na utworzenie i funkcjonowania komórki zajmującej się obsługą Małżonka Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej może wygenerować dla budżetu państwa dodatkowe koszty w kwocie nie większej niż 800 tys. zł - przekazano w projekcie.
Marta Nawrocka po objęciu urzędu prezydenta przez jej męża przeszła na wcześniejszą emeryturę mundurową wraz z dodatkowymi świadczeniami, takimi jak "trzynastki" oraz "czternastki". Przysługuje jej również emerytura cywilna. Teraz pani prezydentowa jest gotowa do pracy dla Polski.
Myślę, że pewien etap został zamknięty. Osiemnaście lat służby, najpierw urlop bezpłatny, a od szóstego sierpnia, wiem, jak to brzmi, ale tak jest, jestem formalnie emerytką. Więc ten rozdział już się nie otworzy, choć w sercu zostaje wszystko, czego się nauczyłam. (...) Wiem tylko, że nie będę już nigdy wstawała o czwartej rano na akcje, że nie będę zwalczać nielegalnego hazardu w Trójmieście, że to zamknięta droga. Tamta droga się zamknęła, ale otworzyła się nowa - wyznała w rozmowie z magazynem "Viva!".
Więcej o pieniądzach dla Marty Nawrockiej pisaliśmy w poprzednich artykułach.
SPRAWDŹ: Marta Nawrocka otrzyma DWIE emerytury. Dodatkowe pieniądze popłyną do pierwszej damy
SPRAWDŹ: Pensja dla pierwszej damy. Marta Nawrocka otrzyma "godne" wynagrodzenie?
Marta Nawrocka, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Marta Nawrocka, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Marta Nawrocka, fot. Wojciech Olkusnik/East News
Marta Nawrocka, fot. Pawel Wodzynski/East News
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Źródło:
Wyborcza.biz
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie