Reklama
Ewa Krawczyk chciała ubezwłasnowolnić Krzysztofa juniora? Nowe informacje przerażają
19/05/2021 06:56
Pojawia się coraz więcej informacji na temat relacji gwiazdora i jego trzeciej żony z jego jedynym, rodzonym dzieckiem piosenkarza. Czy Ewa Krawczyk chciała ubezwłasnowolnić pasierba, aby zostać jedyną spadkobierczynią?
Podano nowe fakty dotyczące relacji Krzysztofa i Ewy Krawczyków z Krzysztofem juniorem. Ujawnił je Krzysztof Cwynar, piosenkarz, który w latach 60 i 70 z powodzeniem rozwijał karierę muzyczną. Natomiast w latach 90 poświęcił się opiece artystycznej nad osobami niepełnosprawnymi. Stworzył wokalne Studio Integracji, do którego trafił Krzysztof Igor. Krzysztof Cwynar przejął się losem chłopaka i został jego nieformalnym opiekunem.
W programie "Uwaga" TVN opowiadał o tym, że macocha uniemożliwiała pasierbowi kontakt z ojcem. Junior żyje dziś na granicy bezdomności i utrzymuje się z niewielkiej renty. Ponoć nie został uwzględniony w testamencie ojca, zaś cały spadek ma otrzymać żona piosenkarza.
Ewa Krawczyk chciała ubezwłasnowolnić Krzysztofa juniora?
Krzysztof Cwynar w rozmowie z WP opowiedział o pobycie Krzysztofa juniora w szpitalu psychiatrycznym. Został tam umieszczony przez ojca i macochę. Chłopak miał zostać ubezwłasnowolniony, aby nie móc odziedziczyć majątku.
Powiedział mi, że jest w szpitalu psychiatrycznym gdzieś w Polsce, że macocha chce go ubezwłasnowolnić i że nie będzie miał kontaktu ze światem. Próbowali to zrobić wcześniej, łącznie z zamykaniem go do szpitala psychiatrycznego po atakach padaczki. Ja to wykryłem i postanowiłem go uwolnić. Wyzwoliłem go z tego. Przyjechałem do tego szpitala ze świadkiem, moim pianistą Andrzejem Sielskim. Ordynator zaraz Krzysztofa juniora wypisał, bo nie miał podstaw go trzymać.
Cwynar twierdzi, że piosenkarz i jego żona pobyt w szpitalu określili jako... prezent dla Krzysztofa z okazji imienin oraz "wakacje". Wirtualna Polska skontaktowała się z wdową po Krzysztofie Krawczyku, która zaprzeczyła wersji o ubezwłasnowolnieniu. Powiedziała, że to "bzdura", bo nie jest ona jego matką. Jednak Krzysztof senior ponoć o wszystkim wiedział.
Krzysztof miał tego świadomość, ale działał pod urokiem żony. On był w nią zapatrzony. Ale przez to jego syn został skrzywdzony. Mały zawsze miał przerąbane, bo to było dziecko Haliny Żytkowiak - przekazał Krzysztof Cwynar.
Krzysztof Igor nigdy nie miał żalu do ojca. Zgadzał się na wszystko, co kazał mu robić piosenkarz i jego żona.
Mówił mi, że dawał się zamykać w szpitalach psychiatrycznych, bo myślał, że jak będzie grzeczny, to macocha go przyjmie do rodziny. On zawsze powtarzał ojcu, że go kocha.
Krzysztof Cwynar przedstawił również plan działania, jaki nakreślili opiekunowie prawni Krzysztofa juniora po ujawnieniu wiadomości o tym, że syn gwiazdora został wykreślony z testamentu.
Z tego co wiem, to Krzysztof junior nie będzie podważał testamentu, bo trwałoby to za długo. Nam chodzi o mieszkanie komunalne dla niego, dodatki do jego niskiej renty oraz ewentualny zachowek, czyli część wartości majątku po zmarłym ojcu - wyjaśnił piosenkarz.
fot. screeny/Uwaga TVN, Facebook.com/Krzysztof Krawczyk, Krzysztof Igor Krawczyk
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Jak ta szmata zaborcza ma czelność tak krzywdzić syna Krzysztofa?????Krzysztof Krawczyk w grobie się przewraca!!!!!! Ten babsztyl nie będzie mógł skonać za to wszystko!!!! Co za pazerność tej szantrapy!!!!
Co za bzdury syn Igor nie bierze leków po czym ma epizody agresji i furii . Ataki padaczki miał przed wypadkiem niestety
Z tego co wiadomo Ewa Krawczyk nie jest rodzina tego pana Juniora . Ona była żona Krawczyka , ale nigdy dziecka nie adoptowała . Proszę o refleksje jak można pisać takie bzdury ? Jak obca osoba może ubezwlasnowolnic kogokolwiek ? A ten Pan junior skoro był w szpitalu na leczeniu to znaczy że miał skierowanie na takie leczenie , albo przy przyjęciu do szpitala lekarze stwierdzili że leczenie jest konieczne . Jeśli już został przyjęty na oddział szpitalny, tommimo zaleceń jako osoba dorosła w każdej chwili mógł zrezygnować i wyjść na własne żądanie . Artykol ten jest zatem stekiem bzdur . Ubezwlasnowolnienie od ywa się tylko i wyłącznie w sądzie i e josek może złożyć tylko członek rodziny w linii prostej. Każdy normalny człowiek widzi że treść artykułu ktoś tendencyjnie napisał - ciekawe w jakim celu i komu zależy na oczernianie tej rodziny ?