Reklama
Agnieszka Woźniak-Starak odchodzi z telewizji? Jakie ma plany na przyszłość?
Z telewizją związana jest niemal od 20 lat. W końcu poczuła, że jest już spełniona, więc czas odejść na telewizyjną emeryturę. Wiadomo, czym zamierza zajmować się po zakończeniu kariery. To spore zaskoczenie.
Agnieszka Woźniak-Starak swoje życie zawodowe poświęciła pracy w telewizji. Początkowo chciała zrobić karierę w publicystyce i stać się drugą Moniką Olejnik. W końcu jednak zajęła się rozrywką. Przez pierwsze lata pracowała w TVP, gdzie prowadziła m.in. "Pytania na śniadanie". Następnie przeszła do TVN-u, w którym wzięła udział w wielu programach. Ostatnio wraz z Ewą Drzyzgą współprowadziła "Dzień dobry TVN" oraz "Mam talent", gdzie u jej boku znalazł się Jan Pirowski.
Agnieszka Woźniak-Starak odchodzi z telewizji? Jakie ma plany na przyszłość?
Po raz pierwszy pogłoski o tym, że zastanawia się nad pozostawieniem telewizji pojawiły się po śmierci jej męża. Wówczas zrobiła sobie przerwę od pracy w mediach. Teraz wróciła do tematu. Uważa, że w telewizji zrobiła już wszystko, co możliwe, więc zastanawia się nad odejściem na medialną emeryturę.
Tak się czuję dosyć spełniona, muszę przyznać, telewizyjnie, więc ja już bardziej myślałam o emeryturze niż o marzeniach. (…) Myślę, że jest tyle nowych, świetnych osób i też potrzeba nowych twarzy. To jest jakieś takie nieuniknione, a ja jestem zdania, że trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Nie warto czekać na ten moment, kiedy już nie będzie innego wyjścia. Więc ja chętnie ustąpię miejsca. Chyba nie mam takich marzeń zawodowych. Nie mam niczego wielkiego, co bym bardzo chciała zrobić. Bo mam taką dużą wdzięczność w sobie, że sporo się dzieje i sporo już robiłam - zapewniła w wywiadzie dla portalu "Co za tydzień".
W chwili obecnej prowadzi rozmowy na tematy polityczne, czyli to, co zawsze chciała robić.
Teraz poszłam trochę bardziej w tematy polityczne, bo w "Onet Rano" spotykam się głównie z politykami. I to jest coś, o czym marzyłam chyba. Bardziej publicystyka, bardziej polityka. Może to jest taki kierunek, który chciałabym rozwijać.
Czym planuje zająć się po zakończeniu kariery? Od dawna myślała o tym, aby osiąść na wsi.
Potrafię sobie wyobrazić, że się wyprowadzam na wieś i zaczynam sprzedawać przetwory, które najpierw musiałabym nauczyć się robić. Że sobie znajduję zupełnie gdzieś indziej miejsce na ziemi i że żyję bez mediów. Kompletnie nie mam z tym problemu - wyznała w wywiadzie Into the Leader’s Mind.
Może chciałabym mieszkać na wsi. Na wsi, na wsi. Kurczę, całe życie mnie ciągnie do tych zwierząt strasznie. Chciałabym coś z nimi robić, coś dla nich robić… Cały czas o tym myślę, może zacznę tropić wilki? Era Wodnika powoduje, że ciągnie nas do przyrody i mnie ciągnie strasznie. Ta wieś i zwierzaki… - zastanawiała się.
Jak sądzicie, czy Agnieszka rzeczywiście odejdzie z telewizji i zaszyje się na wsi?
fot. KAPiF
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Agnieszko! Co ty z siebie zrobiłaś. Chuda jesteś jak szkapa i brzydka.
Tak wygląda nie zbyt efektownie
Elka patelka-Chyba z zadrosci tak piszesz ,bo Ona jest piekna kobieta ,ma prace ,ma milosc i ma kase . Natomiast Ty siedzisz przed kompem i myslisz,ze jak komus dowalisz to jestes kims? Jestes nikim bo swoje niepowodzenia przypisujesz innym.
No i bardzo mądrze napisane, bo dowalać innym to takie chamskie i niekulturalne. Myślę jednak, że to z zazdrości.
To piękna kobieta!
Piękna, inteligentna i mądra KOBIETA. Agnieszko zdobyłaś w życiu wiele więc teraz spełniaj swoje marzenia . Życzę wieleradosnych chwil oraz miłości. Pozdrawiam serdecznie
Nie sądzę że wybierze wieś…. Komu tam będzie pokazywać te kosztowne stroje. Np te kreacje z sopockiego festiwalu za z30 tysięcy!!! Zwierzątka się na tym nie poznają???? Ot! Przewrócone w głowie … już nie ma marzeń… nic…. to wszystko wina dużych pieniędzy.
Będzie chciała to kury będzie karmić w kiecce za 30 tyś. Co Pani do tego? Ale gdyby się Pani interesowała kimś o kim się Pani wypowiada to zauważyła by Pani że Pani Agnieszka ceni sobie też luz i wygodę, więc nie sądzę by miała problem z zrzuceniem tych eleganckich kiecek na korzyść kaloszy.