Reklama
Patricia Kazadi choruje na endometriozę: Jakby moje ciało się rozpadało
15/09/2022 06:00
Choć święciła sukcesy, nagle zniknęła z show-biznesu. Teraz wyznała, że cierpi na chorobę, której długo nie mógł rozpoznać żaden lekarz. Wiadomo już, że jest to endometrioza, która może skutkować tym, że chora kobieta nie może zajść w ciążę.
Przed laty Patricia Kazadi święciła prawdziwe sukcesy w show-biznesie. Występowała w popularnych serialach, takich jak "Londyńczycy", "Na Wspólnej" i "Ranczo". Brała udział w telewizyjnych show, choćby w "Tańcu z gwiazdami" i sama prowadziła programy tego typu, na przykład "You Can Dance". Próbowała też śpiewać.
W pewnym momencie zniknęła. Na krótko powróciła do telewizji, aby wraz z siostrą Victorią wystąpić w programie "Dance Dance Dance" i zamilkła. Dopiero teraz ujawniła, że wówczas zaczęły się jej poważne problemy zdrowotne. Przez długi czas czuła się bardzo źle.
Autentycznie odczuwałam, jakby moje ciało po kolei się rozpadało. Myślałam, że umieram. W 2019 r. w "Dance Dance Dance" mimo tego bólu ciężko trenowałam do występów, co doprowadziło moje ciało do ruiny. To był początek końca. Rwący, ciągnąco-piekący ból okazał się rozrywanymi zrostami. Wtedy, jak opisywałam swoje odczucia, nikt mi nie wierzył. Program się skończył, a mnie bolało coraz bardziej - byłam w Nowym Jorku, miałam podpisać ważny kontrakt, a nie byłam w stanie chodzić. Musiałam wrócić do Polski. Odwołałam swój udział we wszelkich projektach i zabarykadowałam się w domu - wyznała na łamach "Wysokich Obcasów".
Patricia Kazadi choruje na endometriozę
Lekarze nie byli w stanie zdiagnozować co 34-latce dolega, tymczasem jej stan szybko się pogarszał.
Ból był już taki, że z sypialni do kuchni czołgałam się na łokciach. Ciągnął w dół uda albo promieniował w górę, odbierał oddech. Był uporczywy, jakby ktoś zaciskał mi klatkę piersiową, albo czułam kłucia tak mocne, aż traciłam równowagę. Myślałam, że mam zawał. Kilka razy jeździłam na ostry dyżur. A to podejrzenie wyrostka, a to przepukliny, a to zapalenie trzustki. Chcieli mnie rozcinać. Nie zgodziłam się.
Przestała utrzymywać kontakty z rodziną i znajomymi. Ukryła się ze swoim cierpieniem w domu. W końcu pomogła jej koleżanka, której opowiedziała o swoich dolegliwościach. Skierowała ją do znajomej, która miała podobne przypadłości. Dzięki niej Patricia trafiła do właściwego specjalisty.
Na pierwszą wizytę zawiozła mnie mama. Doktor nie miał wątpliwości - endometrioza głęboko naciekająca. Najgorszy, IV stopień. Wpadłam na tym fotelu w ryk jak chyba nigdy wcześniej. Płakałam nie dlatego, że jestem poważnie chora. Płakałam, bo poczułam ulgę. Nareszcie ktoś mnie "widział", nie byłam w tym sama, nie wymyśliłam tego. "Przykro mi, że musiała pani tak długo cierpieć" - powiedział doktor. Bo ocenił, że chorowałam od kilkunastu lat - wyznała.
ZOBACZ: Olaf Lubaszenko zachwycony Patrycją Kazadi: Jest błyskotliwą i inteligentną osobą
Endometrioza oznacza obecność błony śluzowej macicy poza jamą macicy. Choroba dotyczy kobiet w wieku rozrodczym. Patricia może mieć poważne problemy z zajściem w ciążę, więc planuje zamrozić jajeczka. Skutkiem choroby może być duża opuchlizna brzuszna, która jest mylona z nadwagą. W dodatku odkryto, że ma część jelita zrośniętego z innym narządem wewnętrznym, co może spowalniać przemianę materii.
Życzymy dużo zdrowia i mamy nadzieję, że stan Patrycji wkrótce się poprawi.
fot. Instagram/kazadi_official, TVN/mat. pras.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie