Reklama
Oliwia Bieniuk o Annie Przybylskiej: Codziennie o niej myślę. Czy pochwaliłaby moje decyzje?
17/09/2020 06:55
O 17-letniej Oliwii Bieniuk, córce zmarłej aktorki Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka, z roku na rok robi się coraz głośniej. Mimo młodego wieku, nastolatka ma na swoim koncie już wiele sesji zdjęciowych i kampanię reklamową. Ostatnio wystąpiła w filmie krótkometrażowym. Po raz pierwszy opowiedziała o swojej zmarłej mamie i tym, jaki wpływ miała na jej przyszłość.
Oliwia Bieniuk w rozmowie z "Vivą!" mówiła o tęsknocie za matką, wspomnieniach z nią związanych i tym, jak ciężkie doświadczenia z dzieciństwa pomagają jej w graniu wymagających ról.
Nawiązała przy tym do krótkiego filmu, w którym zagrała. To projekt znanego youtubera o pseudonimie Reżyser Życia, który porusza tematy związane z problemami nastolatków. Oliwia Bieniuk wystąpiła z takimi tuzami sztuki aktorskiej jak Andrzej Grabowski i Piotr Cyrwus. Jednym z wyzwań, przed jakimi stanęła młoda aktorka, było wypowiedzenie kwestii, w której nawiązywała do śmierci swojej mamy. Przyznała, że było to dla niej ciężkie przeżycie.
Na pewno niełatwo. Chociaż nie rozpłakałam się na planie, a być może powinnam. Ale nie umiem płakać na zawołanie, nie umiem przy ludziach ronić łez, myśląc o mamie. Musiałabym być wtedy sama ze sobą… - wyznała.
Na szczęście Oliwia mogła cały czas liczyć na wsparcie rodziny. Jej ojciec, Jarosław Bieniuk, były piłkarz po przejściach, w przeszłości również dzielił się wzruszającymi wspomnieniami na temat Ani.
Tata i bracia też go widzieli i bardzo się wzruszyli, bo ta końcówka wyciska łzy. Myślę również, że mama gdzieś tam, na górze, patrzyła, jak go nagrywaliśmy, dodając mi dobrej energii.
Czy jej mama Anna Przybylska pochwaliłaby wybór ścieżki zawodowej córki?
Nie wiem jednak, czy mama, gdyby żyła, byłaby zadowolona z mojej decyzji. Nie wiem nawet, kim według niej miałabym zostać w przyszłości. Nigdy o tym nie rozmawiałyśmy. Ale przecież nie ma nic złego w tym, że spełniam swoje marzenia. Być może naprawdę ma się to w genach?
Oliwia przyznaje jednak, że kariera Ani mogła ukształtować jej charakter i plany zawodowe.
Możliwe, że tak, bo ja przecież w pewnym sensie żyję aktorstwem od małego. Mama zabierała mnie na sesje, które bardzo mi się podobały, i w ogóle uważałam, że aktorka ma barwne życie - wspominała.
Większość dzieci w nastoletnim wieku ma swoje mamy przy sobie, więc zawsze mogą liczyć na jej radę i wsparcie. Oliwka jest w innej, trudniejszej sytuacji.
Choć wierzę w Boga, ale nie mam takiego przeświadczenia, że można rozmawiać z tymi, którzy już odeszli. Codziennie jednak o niej myślę. I o tym, czy pochwaliłaby moje decyzje.
Życzymy Oliwce dużo siły i sukcesów, na ścieżce kariery zawodowej, jaką wybrała. Jak myślicie, czy sprawdzi się w aktorstwie tak doskonale jej jej mama?
fot. Instagram/oliwia.bieniuk, salim_darwish_, okładka "Viva!"
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie