Reklama
Nie po raz pierwszy Justyna Steczkowska informuje o swoich problemach finansowych. Tym razem kryzys dotyczy jej kariery muzycznej. Piosenkarce zabrakło funduszy, aby nakręcić teledysk do piosenki "Gaja". Bez tego będzie jej trudno wygrać w rywalizacji na kandydatkę do tegorocznej Eurowizji. Jak tłumaczy swoje problemy z brakiem pieniędzy?
Wiele osób uważa, że znani artyści występujący na największych scenach w kraju oraz w czołowych stacjach telewizyjnych, opływają bogactwem i po pracy zajmują się głównie liczeniem stosów gotówki. Przykład Justyny Steczkowskiej świadczy o tym, że niekoniecznie jest to prawda.
Justyna Steczkowska nie ma pieniędzy na teledysk: Nie urodziłam się w bogatej rodzinie
Gwiazda piosenki opowiadała już o swojej przeszłości, kiedy doświadczyła niesamowitej biedy. Zdaje się, że ponownie ma kłopoty. Niedawno jej piosenka "Gaja" znalazła się w w grupie, która powalczy o tegoroczną Eurowizję. Jeśli jej nagranie wygra, Justyna stanie przed szansą, aby po raz drugi w swojej karierze zaistnieć na eurowizyjnej scenie. Tym razem międzynarodowy konkurs odbędzie się szwajcarskiej Bazylei.
Pojawił się jednak problem. Piosenkarce zabrakło funduszy na teledysk, który jest ważnym elementem promocji konkursowego utworu. Czym się obecnie najbardziej niepokoi?
Brakiem pieniędzy oczywiście, jak to zwykle przy takich dużych teledyskach. Poprzednim razem płyta kosztowała mnie dużo pieniędzy. [...] Budżet domowy się skończył, więc teraz będziemy szukali finansowania "Gai". Więc jeśli ktoś jest chętny, żebyśmy reprezentowali jego produkty i zrobili fantastyczny teledysk, który zachwyci świat, to zapraszamy do współpracy - zachęcała podczas rozmowy z Pomponikiem.
Artystka wyjaśniła swoją kiepską sytuacją finansową. Najgorsze jest to, że właśnie skończyły się jej oszczędności. Stąd ma problemy z finansowaniem działalności muzycznej.
Ja cały czas zarabiam na bieżąco. [...] Wydałam wszystkie swoje zaoszczędzone pieniądze, które wkładam w swoją muzykę. Ten budżet był bardzo wysoki przy tej płycie i po prostu się skończył. Więc muszę cały rok ciężko pracować, żeby nazbierać na nową płytę, nowy muzyczny budżet. Ale to nie jest tak, że ja nie mam co jeść. Rachunki, kredyty płacę. Ja się zawsze wywiązuję z płatności wszelkich. Nigdy nie miałam żadnych długów - zapewniła.
SPRAWDŹ: Justyna Steczkowska smutno o strasznej biedzie. Mówi o braku pieniędzy na jedzenie!
Justyna funkcjonuje dzięki swojej pracy. Stara się przy tym utrzymać rodzinę i zapewnić swoim dzieciom godny byt.
Przecież ja nie spadłam z kosmosu. Nie urodziłam się w bogatej rodzinie. Jestem tylko artystką. Nie mam rozległych interesów, które mnie utrzymują. Czy to jest jakiś wstyd, że kogoś na coś nie stać? Mnie nie stać na wiele rzeczy, ale to nie znaczy, że nie jestem szczęśliwym człowiekiem. Skoro mam ciepły dom, mam co jeść. Mam wspaniałe, zdrowe dzieci. Jeżdżę na wakacje dwa razy do roku. To naprawdę to jest mało? Uważam, że to jest dużo szczęścia w życiu. I nie ma co narzekać, absolutnie - podkreśliła.
Zachęciła swoich fanów, aby razem z nią zastanowili się nad rozwiązaniem problemu z teledyskiem.
fot. KAPiF
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Źródło:
Pomponik.pl
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie