Ida Nowakowska straciła pracę. Jej programu w TVP nie będzie!

Popularna prezenterka TVP nie poprowadzi "Ameryka da się lubić". Pierwsze odcinki zostały nagrane, ale program nagle przeniesiono.

Ida Nowakowska ma ostatnio pecha. Na jesieni ubiegłego roku odbyła długą podróż śladami Armii Andersa od Syberii aż po Iran. W tym czasie nagrano program "Szlak nadziei", który miał być wyemitowany w TVP wiosną 2020 roku. Z niewiadomych przyczyn nie został pokazany do dzisiaj.

Ida otrzymała też drugi program - "Ameryka da się lubić", kontynuację popularnego przed laty show "Europa da się lubić". Początkowo show miał zadebiutować 25. kwietnia w TVP2. Jednak z powodu pandemii został przesunięty. Nową datę premiery wyznaczono na sobotę 6. czerwca. Nagrano już pierwsze odcinki, w których udział wzięli Maryla Rodowicz i Sławek Uniatowski. Program jednak nie zostanie wyemitowany. Jak przekazała telewizja publiczna, został przełożony na jesień. Przyczyną mają być masowe protesty w USA po śmierci George'a Floyda.

Nowy show wzbudzał kontrowersje od samego początku. Pierwszą wersję - europejską - przez kilka lat z powodzeniem prowadziła Monika Zamachowska (wówczas Richardson). Występujący w nim mieszkający w Polsce obcokrajowcy szybko zyskali status celebrytów. W programie opowiadali przeważnie o zwyczajach panujących w ich krajach, a także o perypetiach związanych z życiem nad Wisłą.

ZOBACZ: Koszmarna wpadka Idy Nowakowskiej na wizji! Tego nie da się zapomnieć

Obecnej władzy bliżej jest do Stanów Zjednoczonych, a zwłaszcza prezydenta Trumpa niż do Unii Europejskiej. W tej sytuacji zmiana tematyki na amerykańską nie powinna specjalnie dziwić. Nie powinna również dziwić zmiana prowadzącej. Monika Zamachowska została w ubiegłym roku zwolniona z TVP. Natomiast Ida Nowakowska przez wiele lat studiowała i pracowała w USA, zna więc dobrze tamtejsze realia.

W ubiegłym roku, z okazji 15-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej, program "Europa da się lubić" został na krótko wznowiony. Prowadziła go tak jak przed laty Monika Zamachowska. Kiedy dowiedziała się, że powstać ma "wersja amerykańska", napisała na Instagramie:

W obecnej sytuacji taki apel jest już całkowicie zbędny.

fot. Instagram/lidavictoria