Doda i Max Hodges są w związku? Amerykański muzyk jest z nią w Warszawie

Amerykański celebryta opublikował na swoim Instagramie nowe zdjęcie z Dodą. Przed kilkoma miesiącami już łączono ich ze sobą. Czy to oznacza, że są razem?

Jesienią ubiegłego roku media podawały informacje o kryzysie w małżeństwie Dody i Emila Stępnia. Doda wówczas zaprzeczała informacjom o tym, że rozstała się z Emilem. Niedawno jednak przyznała, że oboje nie są już ze sobą od zeszłego roku.

Wówczas znaleziono jej zdjęcia, na których jest z amerykańskim muzykiem, który nazywa się Max Hodges. Jednak ich pierwsze wspólne fotografie ukazały się już rok wcześniej.

Celebryta chwali się, że zwiedził wiele krajów. Z Dodą przed kilkoma miesiącami był w Turcji. Piosenkarka zrobiła sobie wówczas przerwę w produkcji filmu "Dziewczyny z Dubaju", dzięki czemu mogli nieco czasu spędzić razem. Na zdjęciach z tego okresu przytulali się do siebie, a nawet całowali. Hodges umieścił wówczas komentarz na Instagramie piosenkarki z błędem w jęzku polskim o treści "Koham Cie".

Doda i Max Hodges są w związku?

Kiedy zauważył, że ich wspólne zdjęcia zaczęły cieszyć się dużym zainteresowaniem, usunął swoje profile z mediów społecznościowych. Niedawno ponownie je uruchomił. Na Instagramie pokazał zdjęcie Dody promującej swój najnowszy singiel "Don't Wanna Hide". Zaraz potem pojawiła się ich wspólna fotka wykonana pod kolumną Zygmunta na placu Zamkowym w Warszawie.

Fani są pewni, że Doda i Max są w sobie zakochani, piszą więc w komentarzach:

ZOBACZ: Doda na wakacjach z amerykańskim przystojniakiem? Co ich łączy? (FOTO)

Max Hodges wydaje się być typowym "kolorowym ptakiem". Z pochodzenia jest Kalifornijczykiem. Na początku próbował zrobić karierę muzyczną w Los Angeles. Potem pracował na planie talk show Ellen DeGeneres. Chciał być też dziennikarzem w plotkarskim portalu TMZ, ale szybko z tego zawodu zrezygnował. Obecnie spełnia się jako podróżnik oraz surfer.

Trzeba przyznać, że oboje pasują do siebie. Życzymy im zatem szczęścia w miłości.

Wyświetl ten post na Instagramie.

fot. Instagram/cruelhandmax, dodaqueen