Reklama
Jak Cichopek i Hakiel podzielili majątek? Czy Kasia dostanie więcej?
31/03/2022 06:01
Niedawno ogłosili informację o rozstaniu, a już doszli do porozumienia w kwestiach finansowych. Na szczęście prowadzili swoje sprawy finansowe oddzielnie, więc łatwo doszli do porozumienia w co do podziału pokaźnego majątku.
To już pewne. Kasia Cichopek i Marcin Hakiel rozstają się po 17 latach spędzonych razem. Związali się ze sobą, występując razem w "Tańcu z gwiazdami". Przez lata rozwijali wspólne interesy, przede wszystkim szkołę tańca, której właścicielem jest Hakiel, ale Cichopek do samego końca małżeństwa, intensywnie uczestniczyła w jej promocji. Sama zaś kontynuowała karierę telewizyjną. Niezmiennie gra w "M jak miłość" i od jakiegoś czasu prowadzi "Pytanie na śniadanie". Gdyby jednak te projekty w którymś momencie skończyły się, ma plan B. Jak wyznała w rozmowie z Wideoportalem, rozwija swoją markę biżuteryjną. Taka opcja ma stanowić jej zabezpieczenie finansowe na przyszłość.
Przez kilkanaście wspólnie spędzonych lat małżonkowie dorobili się pokaźnego majątku wycenianego na 10 milionów złotych. Dokładne wyliczenie podał "Super Express".
Celebryci wspólnie dorobili się działającej w stolicy sieci sześciu szkół tańca sygnowanych nazwiskiem Marcina - Hakiel Akademia Tańca, które aktorka chętnie reklamowała. Ich wartość szacowana jest na ok. 3,5 mln zł. Mają też ponadstumetrowy apartament wart ok. 2 mln zł i 50-metrowe mieszkanie w ekskluzywnej lokalizacji za prawie 700 tys. zł. Trzy lata temu spieniężyli za ok. 3 mln zł swoją 500-metrową willę na Wilanowie. Kasia jeździ luksusowym audi Q5 za ok. 300 tys. zł, a Marcin porusza się volkswagenem golfem za ok. 150 tys. zł. Do tego dochodzą oszczędności.
Jak Cichopek i Hakiel podzielili majątek?
Wiadomo już, że małżonkowie podzielili swój majątek. Szybko doszli do porozumienia.
Uzgodnili kwestie podziału majątku i alimentów. Kasia i dzieci zostaną w ich mieszkaniu. Wszystko ułatwia fakt, że od zawsze mieli też oddzielne konta w banku i po równo dzielili się rachunkami oraz rodzinnymi zobowiązaniami - poinformowała znajoma pary w rozmowie z "Rewią".
Ich związek zaczął ponoć przechodzić poważny kryzys już dwa lata temu. Zapobiegawczo prowadzili więc swoje sprawy finansowe oddzielnie.
Ostatnie dwa lata były szczególnie trudne w ich małżeństwie i to wtedy dojrzewali do decyzji o rozstaniu. Dlatego swoje biznesy od dawna rozwijali niezależnie, żeby w razie czego rozstać się z klasą i bez konfliktów. To dlatego też Kasia firmę nazwała swoim nazwiskiem. Od zawsze chciała zresztą budować swoją markę - przekazała informatorka.
fot. Instagram/marcinhakiel, katarzynacichopek
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie