Reklama
Roma Wąsik o zatrzymaniu męża, Macieja Wąsika
Roma Wąsik przeżyła wstrząs po zatrzymaniu męża. Jest w rozpaczy, nie może się z nim skontaktować. Syn Mariusza Kamińskiego prosi o modlitwę za ojca, który rozpoczął głodówkę. A Przemysław Czarnek zapowiedział zbiórkę funduszy dla rodzin zatrzymanych.
We wtorek 9 stycznia 2024 roku policja otrzymała z sądu nakaz zatrzymania byłego ministra Mariusza Kamińskiego oraz jego zastępcy Macieja Wąsika. Według relacji "Faktu" funkcjonariusze policji przyjechali we wtorek rano do domu Macieja Wąsika. Polityka na miejscu nie było, ponieważ opuścił miejsce zamieszkania wcześnie rano. Według doniesień medialnych syn polityka miał zablokować swoim samochodem dziennikarzy, którzy chcieli pojechać za nim.
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński dotarli około godziny 11 do Pałacu Prezydenckiego. Po Kamińskiego został wysłane auto Kancelarii Prezydenta. Obaj skazani przez kilka godzin przebywali na terenie Pałacu. W tym czasie zrobili sobie zdjęcie z prezydentem Andrzejem Dudą oraz swoimi dwoma byłymi współpracownikami. Zdjęcie zostało umieszczone na profilu Kancelarii Prezydenta w serwisie X (dawniej Twitter). Wówczas za zamkniętymi drzwiami odbyło się uroczyste mianowanie tychże współpracowników byłych ministrów na doradców prezydenta Dudy.
Następnie panowie Wąsik i Kamiński wygłosili oświadczenie na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego, po czym wrócili do środka. Około godziny 19.30, po tym, jak prezydent Duda opuścił Pałac, do środka wkroczyła policja i aresztowała obu polityków. Zostali przewiezieni do aresztu na Grochowie.
Roma Wąsik o zatrzymaniu męża, Macieja Wąsika
Roma Wąsik, żona Macieja Wąsika, nie ukrywa, że po informacji o zatrzymaniu męża przeżyła wstrząs. Poinformowała, że nie ma z nim żadnego kontaktu.
To nie pierwsze ciosy, które spadają na nas z Maćkiem, ale muszę przyznać, że to dla mnie szok. Nie ma go, bo go wzięli. Nie mogę się z nim skontaktować - przyznała w rozmowie z wPolityce.pl.
Kobieta nie ukrywa rozpaczy, prosi o pomoc.
Ja was tylko proszę o jedno, nie zapomnijcie o nich! Bo ta opresyjna władza właśnie na to liczy, że będą dwa, maksymalnie trzy dni wzmożenia i to przyschnie. Nie możemy na to pozwolić, nie możemy ich zostawić.
Były minister Przemysław Czarnek zapowiedział zbiórkę funduszy dla rodzin zatrzymanych polityków.
My dzisiaj rozpoczynamy zbiórkę środków finansowych na rodzinę pana Kamińskiego i pana Wąsika. To są nasi przyjaciele, mają rodziny, mają dzieci w wieku szkolnym. Dzieci dzisiaj płaczą. Matki czy żony się również modlą na różańcach za ludzi, którzy zostali bezprawnie osadzeni w areszcie - zaapelował w Radiu Zet.
Z miejsca przypomniano, że byli ministrowie nie należą do osób ubogich. Syn Mariusza Kamińskiego, Kacper Kamiński, przez kilka lat pracował w Banku Światowym, w którym miał zarabiać około 500 tysięcy złotych rocznie.
ZOBACZ: Beata Szydło uderzyła w Szymona Hołownię: Polityka to nie show!
W związku z tym, że Mariusz Kamiński zapowiedział protest głodowy, jego syn wystosował prośbę o modlitwę za ojca.
Dziś mój Ojciec rozpoczął protest głodowy. To protest przeciwko niesprawiedliwości, przeciwko bezprawiu i przeciwko dyktaturze jaką wprowadza w Polsce Donald Tusk. Proszę wszystkich o modlitwę za jego zdrowie i pomyślność w walce - napisał Kacper Kamiński w serwisie X.
fot. KAPiF, Twitter.com/Kancelaria Prezydenta
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Pogrążyli Leppera, Lepper popełnił samobójstwo, zostali skazani, odsiedzą karę i wyjdą na wolność. A Lepper leży w ziemi.