Rafał Olbrychski pokonał alkoholizm i pogodził się z ojcem: Od trzech lat jestem trzeźwy

Syn Daniela Olbrychskiego zmagał się z uzależnieniem od mocnych trunków. Miał również problemy z prawem i niezbyt dobre relacje z ojcem. Wygląda na to, że najgorszy okres jest już za nim.

Przez wiele lat wokół Rafała Olbrychskiego panowała medialna cisza. Do momentu, kiedy w 2017 roku portale obiegła informacja, która zmroziła czytelnikom krew w żyłach. Okazało się, że aktor groził nożem pracownikowi, który na jego osiedlu w Wilanowie naprawiał instalację wodno-kanalizacyjną. Wpadł w szał, gdy okazało się, że z powodu pękniętej rury zabrakło wody.

Po szaleńczym incydencie, podczas którego mógł ucierpieć niewinny mężczyzna, Daniel Olbrychski wstawił się za synem wynajmując dla niego najlepszych prawników. Nie wiadomo, czy Rafał mógł być wtedy pobudzony alkoholem lub narkotykami.

Na szczęście wydaje się, że ten makabryczny okres ma już za sobą. W wywiadzie dla programu "Zoom na miasto" w Polsat Cafe po raz pierwszy publiczne przyznał, że od prawie trzech lat nie pije.

Rafał Olbrychski w końcu zrozumiał, że warto wrócić do normalnego życia bez używek, awantur i kłótni rodzinnych. Podczas wywiadu był spokojny, miły, elegancko ubrany. Nikt, by się nie spodziewał, że to mężczyzna, który jeszcze trzy lata temu poświęcał się pijaństwu.

Przez lata był skłócony z ojcem, Danielem Olbrychskim. Słynny aktor zarzucał mu, że źle opiekuje się swoimi synami. Jak donosił tygodnik "Na żywo", miał nawet nasłać na niego kuratora sądowego.

Wygląda na to, że również dawne animozje z ojcem to dla Rafała przeszłość. Niedawno obaj panowie wystąpili w filmie "Wiedźma" w reżyserii Katarzyny Jungowskiej, córki Grażyny Szapołowskiej. Bohaterowie filmu są uczestnikami wesela, na którym nie brakuje alkoholu. Trudno więc uniknąć porównań do życia realnego. Rafał wyznał, że ojciec udzielał mu zawodowych wskazówek przed wejściem na filmowy plan.

Z alkoholizmem zmaga się wiele osób. Ten ciężki nałóg dotyka również wielu gwiazd. Rafał Olbrychski jest przykładem na to, że nawet w najtrudniejszym momencie życia można wyjść na prostą.

fot. Facebook.com/REDS Rafał Olbrychski, IPLA/screeny z programu Zoom na miasto, Paweł Wrzecion/MWmedia