Reklama

Paulina Smaszcz poprosiła Cichopek o ugodę

Wideoportal

28/11/2023 06:00

Foto: Paulina Smaszcz chciała bezskutecznie podjąć z Kasią Cichopek mediacje.

Od wielu miesięcy obrzucała znienawidzoną parę niesłychanymi inwektywami. Kiedy Kasia podała ją do sądu, Paulina poprosiła o mediacje. Aktorka odmówiła i wówczas się zaczęło...

Paulina Smaszcz wielokrotnie atakowała Macieja Kurzajewskiego oraz Kasię Cichopek. Komentowała wszystkie ich poczynania. Miała pretensje o to, że były mąż podarował nowej partnerce taki sam pierścionek zaręczynowy co jej. Oburzyło ją, że pojechał wraz z Kasią na wakacje w to samo miejsce, do którego jeździł razem z nią. Kobieta Petarda nie przebierała w słowach, obrzucając znienawidzoną parę niewybrednymi epitetami i niemiłymi określeniami. "Brak wstydu, brak mózgu, czy brak klasy", "obślizgłe szczury umoczone w ścieku oszustw, kłamstw i manipulacji" to tylko dwa fragmenty spośród licznych obraźliwych wpisów Pauliny Smaszcz.

Paulina Smaszcz poprosiła Cichopek o ugodę

W końcu Maciej i Kasia podali Paulinę do sądu, zarzucając jej zniesławienie. Wówczas Paulina Smaszcz zrozumiała, że sprawy zaszły za daleko i w celu doprowadzenia do ugody zaproponowała Kasi Cichopek mediacje. Aktorka poprzez swojego pełnomocnika odmówiła.

Była żona Maćka zbyt wiele razy obrzucała ją publicznie błotem, by mogła oczekiwać polubownego rozwiązania. Kasia zamierza spokojnie czekać na dzień, w którym sąd uzna, że jej dobre imię było permanentnie naruszane - poinformowano w tygodniku "Na żywo".

Paulina Smaszcz nie dała za wygraną. Wezwała w mediach społecznościowych swojego byłego męża do "szczerej rozmowy".

Ze specjalną dedykacją. Wiecie dla kogo? "Wzywam cię, wzywam cię do rozmowy szczerej! Do rozmowy tak odważnej, że aż boli. Są sprawy, o których nawet myśleć wstyd. Nie bójmy się o nich mówić. Zanim nienawiść spali nas i każda swą zaciśnie pięść. Popatrz! Wyciągam swoją dłoń. Oto mój pojednania gest. Może to ostatnia z naszych wszystkich szans. Przyjmij moją wyciągniętą dłoń i nie cofnij swej! Wystarczy tylko zrobić jeden krok! Wystarczy". Zespół TSA - zacytowała słowa piosenki.

A niedługo potem w odpowiedzi na komentarz jednej z internautek obrzuciła Kurzajewskiego kolejnymi inwektywami.

ZOBACZ: Paulina Smaszcz oburzona zachowaniem Kurzajewskiego i Cichopek: Obślizgłe szczury umoczone w ścieku oszustw!

Milczenie jest dlatego, żeby zarabiać kasę, bo kontrakciki, evenciki, programiki, mogą stracić. Napychanie kieszeni jest ważniejsze niż rodzina. Pieniędzy do grobu nie zabiorą, ale na nagrobkach można napisać: wstyd, hańba, zdrada, kłamstwa, manipulacje, okradanie i opuszczanie w chorobie, brak wdzięczności, brak klasy, wypuszczanie i płacenie mediom za informacje na własny temat, a zaszczuwanie na byłych małżonków. Kasa to nie wszystko. Klasy, sumienia, przebaczenia, wybaczenia i czystego serca nie da się kupić - napisała w swoim stylu.