Reklama
Irena Kamińska-Radomska zrezygnowała z Projekt Lady: Zniechęciłam się
16/02/2022 05:59
Mentorka zdecydowanie odmówiła dalszego uczestniczenia w reality show TVN "Projekt Lady". Ponoć nie podoba jej się, w jakim kierunku zmierza ta feralna produkcja.
Program "Projekt Lady" z założenia miał dawać szansę dziewczynom z nizin społecznych. Dwie mentorki -Tatiana Mindewicz-Puacz oraz Irena Kamińska-Radomska, a także prowadząca Małgorzata Rozenek-Majdan miały za zadanie wpajać młodym uczestniczkom nawyki dam z wyższych sfer. Próbowano uczyć ich dobrych manier, salonowej etykiety, ale również udzielać im rad dotyczących ich skomplikowanego życia prywatnego. Natomiast rolą prowadzącej, znanej wcześniej jako Perfekcyjna Pani Domu, stało się aktywne pocieszanie i wspieranie psychiczne uczestniczek, które nie do końca dobrze czuły się nowej, narzuconej im roli.
W programie nie udało się w pełni zrealizować ambitnych założeń. Po zakończeniu nagrań niektóre z uczestniczek wróciły do dawnego trybu życia, a nawet stoczyły się jeszcze bardziej. Największy, niestety negatywny rozgłos, zyskała Karolina Plachimowicz, która swoją walkę z problemami relacjonuje w mediach społecznościowych. Karolina przyznała się, że przez niefortunny zbieg okoliczności musiała zacząć pracować jako prostytutka. Ostatnio zaś poinformowała, że nie ma pieniędzy i założyła internetową zbiórkę. Fundusze, które otrzymała od darczyńców ponoć wydała na zabiegi upiększające.
Irena Kamińska-Radomska zrezygnowała z Projekt Lady
Jedna z mentorek, Irena Kamińska-Radomska, ogłosiła właśnie, że podjęła decyzję o tym, aby nie brać więcej udziału w tym programie.
Bardzo się cieszę, że chciałby Pan, aby ten program wrócił. Jednak ja chyba nie chciałabym, bo nie chcę brać w tym już udziału. Zniechęciłam się - przekazała w rozmowie z Pomponikiem.
Nie wyjaśniła przyczyny, z powodu której zrezygnowała z "Projekt Lady". Nie wiadomo więc, czy to dlatego, że uczestniczki show nie stały się damami, tak jak zakładano na początku. Nie wiadomo również, czy wpływ na decyzję mentorki mają ostatnie poczynania zawodowe Małgorzaty Rozenek-Majdan, która wystąpiła w filmie Patryka Vegi "Miłość, seks & pandemia". Widzowie mogą oglądać celebrytkę na wielkim ekranie w dosadnych scenach seksu. Pani Irena zapewniła, że od dawna nie ma zbyt intensywnych kontaktów z Perfekcyjną.
Zdarza się, że mam jakiś tam kontakt z Gosią, ale bardzo rzadko. Nie mamy wspólnych ścieżek. Nie wynika to ze złych stosunków, bo są bardzo dobre. Po prostu nie mamy wspólnych projektów - zarzekała się.
Pojawił się jeszcze jeden powód, przez który Irena Kamińska-Radomska nie zamierza więcej uczestniczyć w "Projekt Lady".
Irena chciała brać czynny udział w tworzeniu programu. Wielokrotnie prosiła reżysera o uwzględnienie jej uwag, bo coraz mniej jej się podobało, w którym kierunku to wszystko zmierza. Na ekranie przestały obowiązywać dobre maniery, a zaczęła liczyć się tania sensacja. Dorobek zawodowy, na który pracowała przez wiele lat, nie pozwala jej uczestniczyć w czymś takim. Jeśli powstanie kolejna edycja, to już bez niej - przekazał informator serwisu Pomponik.
Jak myślicie, kto zajmie miejsce zniechęconej programem mentorki?
fot. Instagram/irenakaminskaradomska, karolina_plachimowicz, TVN/mat. pras.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
I Bardzo dobrze, ten program kompletnie nic nie wnosi... i nikomu w niczym nie pomógł, żadna dziewczyna nie zmieniła się za sprawą programu... Czy nie szkoda kasy na niepotrzebny nikomu program?! Jedyna osoba która coś ma to Rozenek , która robi sobie oglądalność np. Istagramie...
Zgadzam się z Panią Irenka... Zarówno program jak i Pani Małgosia nie wpisują się w to jak powinien wyglądać yen program (z założenia oczywiście)