Reklama

Barbara Kurdej-Szatan o pobiciu na ulicy w Warszawie

Wideoportal

28/09/2023 18:28

Foto: Barbara Kurdej-Szatan o agresywnym ataku w stolicy: Co za koszmar...

Aktorka odniosła się do agresywnego zdarzenia, do którego doszło na jednej z ulic w centrum stolicy. Jest zdania, że agresorzy to radykalni zwolennicy partii prawicowych. Nie ukrywa, że jest przerażona tym, co się dzieje. Wystosowała specjalny apel.

O sprawie zaczęło być głośno po wpisie dziennikarza "Gazety Wyborczej" Damiana Maliszewskiego, który zrelacjonował agresywne zdarzenie, do jakiego doszło 26 września na ulicy Brackiej w centrum Warszawy. Trzech mężczyzn "zwyzywało od komuchów" i napadło na starszą kobietę o imieniu Ola, która miała przypiętą plakietkę Koalicji Obywatelskiej w postaci biało-czerwonego serduszka. Pani Ola miała zostać brutalnie uderzona w twarz. Dziennikarz na jakiś czas umieścił wpis wraz ze zdjęciem pobitej kobiety.

Barbara Kurdej-Szatan o pobiciu na ulicy w Warszawie

W instagramowym wpisie za wzrost agresji obwinił prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Dzieje się coś bardzo niepokojącego. Te wszystkie napaści, na posła Budkę, na jedną z posłanek, na panią, o której dziś napisałem, która została pobita za to, że miała serduszko opozycji wpięte w bluzkę. To przedsmak tego, co Kaczyński planuje po ewentualnej przegranej wyborów. Na jednym z wieców zapowiedział, że jeśli opozycja wygra wybory, wydarzy się coś w rodzaju i tu cytat "wojny domowej". Moim zdaniem Kaczyński przygotowuje ludzi do konfliktu, do wojny, do zamieszek. Wydaje mi się, że czuje, że może przegrać wybory, dlatego cały aparat pańska, łącznie z propagandową telewizją, robią wszystko, żeby napuszczać ludzi na siebie - przekazał.

ZOBACZ: Barbara Kurdej-Szatan smutno o niskich zarobkach: Kwestie finansowe nadal martwią

Post dziennikarza udostępniła Barbara Kurdej-Szatan, która nie ukrywa swoich poglądów politycznych i znana jest ze swojego zaangażowania obywatelskiego. Do dziś wiele osób pamięta jej negatywną wypowiedź na temat funkcjonariuszy Straży Granicznej i kryzysu uchodźczego na granicy polsko-białoruskiej. Aktorka skomentowała post Damiana Maliszewskiego:

Co za koszmar... Prawicowi fanatycy pobili starszą Panią...

Jednocześnie zachęciła do wzięcia wyborów 15 października oraz uczestniczenia w "Marszu miliona serc", zorganizowanym przez Koalicję Obywatelską w niedzielę 1 października 2023 roku w Warszawie.