Reklama

Anna Korcz chce być aktywną babcią: Chcę być babcią, za którą się tęskni

Wideoportal

04/02/2020 06:54

Niedawno córka aktorki, Ania, urodziła synka Franciszka. Maluch zawrócił babci w głowie, która mimo napiętego zawodowego grafiku chce spędzać z wnukiem jak najwięcej czasu.

Gdy na świat przychodzi wnuczek, każda babcia jest szczęśliwa. Znana z serialu "Na Wspólnej" Anna Korcz jest jednak bardzo młodą babcią - ma 51 lat. Aktorka nie jest więc jeszcze na emeryturze, wciąż gra, jej zawodowe życie jest bardzo aktywne. W najnowszym wywiadzie wyznała, że chce być blisko wnuka, kiedy tylko ma wolny czas.

Jestem młodą mamą-babcią. Jestem też aktywna i pracuję. Chcę być babcią, za którą się tęskni. Nie chcę być za to histeryczną babcią. Chcę, by Franciszek był ze mnie dumny - mówiła w „Dzień dobry TVN”.

Anna Korcz, poza córką Anią Korcz (Kalitowicz), ma młodszą córkę Kasię i 10-letniego syna Jana, który został właśnie młodym wujkiem.

Aktorka bardzo przeżywała ciążę i poród swojej córki. Starała się, żeby w tym okresie niczego jej nie brakło. Gotowała ulubione dania przyszłej mamy i czuwała nad nią.

Miałam ogromne wsparcie od mamy. W czasie porodu siedziała pod drzwiami porodówki. Teraz też bardzo mi pomaga i przywozi mi domowe, ciepłe obiadki - mówiła córka aktorki.

ZOBACZ: Anna Korcz o córce: Pedagodzy w Polsce zniszczyli jej chęć do nauki

Okazuje się, że również zięć aktorki przy wychowywaniu małego Franka spisuje się na medal.

On niczego się nie boi. Mężczyzna tak pięknie się włącza w tym związku w opiekę nad Franciszkiem, że nie będę tego nigdy zakłócała, nie będę się nigdy wtrącała. Natomiast bardzo bym chciała być na każde zawołanie, jak będą mnie potrzebowali - mówiła Anna Korcz.

Wnuczek aktorki przyszedł na świat w styczniu. Jego mama napisała wówczas na Instagramie szczególne powitanie:

24.01.2020. 19:03. Czas stanął w miejscu. Przyszedł na świat i wywrócił go do góry nogami. Wszystko się zmieniło. W sekundę najważniejsze kwestie przestały być istotne, bo pojawił się on. Miłość, którą do niego mamy i która pojawiła się tak nagle i niespodziewanie jest nie do opisania. Witaj na świecie synku.

Anna Korcz z miejsca bezgranicznie zakochała się w małym Franiu. Sami przyznajcie, że taka babcia to prawdziwy skarb!