Reklama

Majka Jeżowska Tęczowy piątek. Walczy o tolerancję i wspomina: Ksiądz próbował mnie obmacywać

26/10/2019 06:04

Piosenkarka udzieliła mocnego wywiadu, w którym opowiedziała, dlaczego wspiera mniejszości seksualne, a także zdradziła, że kiedyś padła ofiarą nadużycia ze strony księdza.

Majka Jeżowska, podobnie jak Jacek Poniedziałek, Małgorzata Rozenek-Majdan, Julia Kamińska, czy Jerzy Radziwiłowicz wsparła akcję Kampanii Przeciw Homofobii – #tęczowypiątek. W jej spocie znane osoby czytają poruszające listy dzieci i młodzieży, które należą do mniejszości seksualnych.

 

Przy okazji piosenkarka udzieliła też wywiadu "Gazecie Wyborczej". Jeżowska odniosła się w nim do wypowiedzi małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, która nazwała akcję #tęczowypiątek - "deprawacją".

 

Nie uważam, że otwieranie oczu na problem homofobii, budowanie tolerancyjnego światopoglądu u dzieci i młodzieży, jest deprawowaniem. Aż wstyd, żeby sprowadzać tę akcję do takiego poziomu – mówiła wzburzona Majka.

 

Majka Jeżowska twierdzi, że deprawowanie młodzieży odbywa się często na lekcjach religii. Przedstawiła zdarzenie, które ma o tym świadczyć.

 

Opowiem historię, która dotyczy córki mojej znajomej - zaczęła Majka. Katechetka na lekcji religii mówiła do 11-, 12-letnich dzieci, że homoseksualizm jest grzechem śmiertelnym i za to powinno się trafić do więzienia. Córka znajomych wstała i powiedziała, że się z tym nie zgadza, bo Pan Bóg kocha wszystkich jednakowo. Za nią podniosły się inne dzieci. Wyszły z lekcji. Byłam tą opowieścią wzruszona. Ale zdaję sobie sprawę, że w większości takich przypadków dzieci nie przeciwstawią się nauczycielowi. Ta indoktrynacja postępuje. Małe dziecko za chwilę będzie dorosłym człowiekiem i być może będzie myśleć, że ludzi homoseksualnych trzeba izolować - uważa piosenkarka.

 

Wokalistka stwierdziła, że nietolerancja ma poważne skutki dla dzieci i młodzieży.

 

Nawet młodzież heteroseksualna w dzisiejszych czasach ma poczucie izolacji i osamotnienia. Dzieci wychowane na mediach społecznościowych są bardziej podatne na stres, nie mają przyjaciół. A co dopiero osoba, która jest piętnowana na co dzień, która nie może rozmawiać z nauczycielem, z najbliższymi w domu, bo nie jest tolerowana! – mówi piosenkarka. Poczucie odtrącenia u młodzieży homoseksualnej jest porażające. Nie czują się bezpiecznie, 70 proc. z nich ma myśli samobójcze. Czy ktoś, kto mówi o deprawowaniu, chce wziąć na siebie odpowiedzialność za te śmierci i depresje? - pokreśliła.

 

ZOBACZ: Majka Jeżowska o nauczycielach: Kiedyś szli na kawę i papierosa, ale dziś są pełni pasji

Przy okazji piosenkarka wspomniała też własne przykre doświadczenie z przeszłości. Jak się okazało, gwiazda także padła ofiarą nadużycia ze strony księdza.

 

Jako 14-latka brałam udział w Festiwalu Pieśni Sakralnej. Ksiądz próbował mnie obmacywać. Podświadomie wiedziałem, że to jest złe. Przestałam przychodzić na zajęcia, zostałam skreślona z listy uczestników festiwalu. Gdyby większość była homoseksualna, a hetero byli tą napiętnowaną grupą, chciałabym, żeby ktoś wyciągnął do mnie rękę - dodała.

 

Majka Jeżowska to gwiazda polskiej sceny muzycznej lat 80. i 90. Największą popularność przyniosło jej śpiewanie utworów dla dzieci m.in. ”A ja wolę swoją mamę”, ”Wszystkie dzieci nasze są”, „Marzenia się spełniają”. Piosenkarka ma na koncie dwa małżeństwa i kilka długich związków. Jeden z jej partnerów był od niej sporo młodszy. Majka Jeżowska ma syna Wojtka.

 

Artystka należy do grona kawalerów Orderu Uśmiechu. Od 2003 roku jest ambasadorką dobrej woli UNICEF.

 

Monika Łaguna

fot. Instagram/majka_jezowska, YouTube.com/KPH_ official

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do